Rynek Kolejowy: „Mazowsze chce przenieść pieniądze z modernizacji linii Ostrołęka – Chorzele na walkę z pandemią”

„Mazowsze chce przenieść pieniądze z modernizacji linii Ostrołęka – Chorzele na walkę z pandemią” – informuje na swoich łamach branżowy portal RynekKolejowy.pl. W jaki sposób wpłynie to na realizację inwestycji, która rozpoczęła się w lipcu ubiegłego roku?

100 milionów złotych, które w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego miały być przeznaczone na sfinansowanie modernizacji linii kolejowej Ostrołęka – Chorzele, samorząd województwa mazowieckiego chce przeznaczyć na zwalczanie pandemii COVID-19.

O możliwych przesunięciach w budżecie informował podczas poniedziałkowej konferencji prasowej marszałek Adam Struzik. Chodziło o przeznaczenie dodatkowych 100 milionów na zwalczanie pandemii koronawirusa, które uzupełniłyby wyczerpującą się obecnie pulę przeznaczonych wcześniej 150 mln złotych z funduszy unijnych.

Na dodatkowe 100 milionów również mamy zgodę Komisji, ale nadal czekamy na zgodę Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej. Te pieniądze chcemy przesunąć z inwestycji kolejowych, dla których przedsiębiorstwo PKP PLK nie zdołało złożyć wniosku o płatność w dwóch dużych projektach – mówił podczas wspomnianej konferencji marszałek Struzik.

Sprawą już kilka dni wcześniej interesował się „Rynek Kolejowy”. Branżowy portal otrzymał wówczas od rzeczniczki marszałka informację, że „nie chodzi o cofnięcie dofinansowania, ponieważ umowa PKP PLK z urzędem marszałkowskim nie została jeszcze podpisana. – Realizacja tego projektu jest dla nas ważna, więc staramy się ułatwić PKP jego wykonanie, na które jest niestety coraz mniej czasu" – wyjaśniała portalowi rzeczniczka marszałka.

Opisując temat przesunięć budżetowych portal RK przypomina, że „modernizacja linii nr 35 Ostrołęka – Chorzele już od lipca ubiegłego roku ma wykonawcę. Jak podkreśla PKP PLK, podpisanie umowy z wykonawcą przed podpisaniem umowy na dofinansowanie projektu zostało uzgodnione z urzędem marszałkowskim. Na linii są już prowadzone prace przy rozbiórce toru, zwożone też były materiały budowlane. Jak informuje rzecznik inwestora, stary tor zdemontowano już na odcinku prawie 40 kilometrów. Wykonawca zawiózł i zgromadził na placu budowy większość materiałów, w tym podkłady, szyny oraz tłuczeń."

Cały artykuł znaleźć można na stronie portalu Rynek Kolejowy.