"Stop Janosikowe": Adam Struzik zachęca do składania podpisów

Marszałek Adam Struzik apeluje do wszystkich mieszkańców Mazowsza o włączenie się do udziału w akcji „STOP JANOSIKOWE”. Aby krzywdząca dla całego Mazowsza i Warszawy ustawa została zmieniona trzeba zebrać 100 tys. podpisów. Osoby, które chciałyby dołączyć się do apelu marszałka, mogą wesprzeć akcję poprzez złożenie podpisu na liście (dostępny także na stronie internetowej www.stopjanosikowe.pl).

Wypełnione listy należy przekazywać do sekretariatu Urzędu Marszałkowskiego Woj. Maz. w Ostrołęce przy ul. Piłsudskiego 38 - pokój nr 257 w terminie do 3 sierpnia 2011 r. do godz. 12.00.

- „Janosikowe” to nie jakieś wirtualne pieniądze, to nasze, ciężko wypracowane podatki, które zamiast pozostawać na Mazowszu i tu pracować na rozwój regionu, wędrują do innych województw i tam są wydawane. Dlatego gorąco popieram zbiórkę podpisów pod projektem zmiany ustawy o subwencji wyrównawczej. Sam już taki podpis złożyłem i apeluję do wszystkich mieszkańców Mazowsza - zmieńmy wspólnie tę ustawę - mówił  marszałek Adam Struzik.

Tylko w zeszłym roku Mazowsze przekazało na rzecz innych województw aż 940 mln zł, czyli 63 proc. swoich dochodów podatkowych. Oznacza to, że 940 mln zł wypracowanych przez mieszkańców i przedsiębiorców z Mazowsza zasiliło inne województwa. Środki te są przeznaczane na najróżniejsze cele, od bieżącego finansowania administracji po inwestycje.

W tym roku podatnicy z Mazowsza, przekażą innym województwom kolejnych 628 mln zł. Co stanowi 40 proc. dochodów podatkowych i jest największą pozycją w wydatkach budżetu. Tymczasem Mazowsze jest największym województwem w kraju, ma największe potrzeby transportowe i infrastrukturalne. Samorządowi Województwa Mazowieckiego podlega 29 jednostek kultury (I miejsce w kraju), 38 jednostek oświatowych (I miejsce w kraju) i 30 jednostek ochrony zdrowia (III miejsce w kraju). Aby móc wywiązać się z obowiązku narzuconego ustawą o subwencji wyrównawczej, władze województwa muszą ograniczać, a nawet rezygnować z inwestycji drogowych lub infrastrukturalnych, odkładać w czasie remonty w swoich szpitalach czy muzeach.

Wicemarszałek Marcin Kierwiński podkreślił, że „janosikowe” dotyka samorządy różnych szczebli. Od samorządu województwa, przez miasta (tu największym płatnikiem jest Warszawa), jak i niektóre gminy czy powiaty. Jednak w przypadku Mazowsza sytuacja jest najtrudniejsza.

Subwencja wyrównawcza pochłania procentowo największą część dochodów podatkowych Mazowsza (w zeszłym roku 63 proc., w tym roku 40 proc.). Jesteśmy jedynym spośród wszystkich 16 województw w kraju, które płaci „janosikowe”. Oznacza to, że podatki z naszego województwa zasilają budżety wszystkich pozostałych regionów.

- Ustawa o subwencji wyrównawczej jest daleko niesprawiedliwa. Na barki jednego województwa zrzucono ciężar finansowania wydatków w pozostałych. Dla przykładu w zeszłym roku po zapłaceniu „janosikowego” pozostałe w budżecie środki po przeliczeniu na 1 mieszkańca wynoszą zaledwie 153 zł! - co jest najmniejszą kwotą spośród wszystkich 16 województw. Jednym słowem „janosikowe” z najbogatszego regionu uczyniło z nas region najbiedniejszy - argumentuje marszałek Adam Struzik. - Nie negujemy potrzeby mechanizmu wyrównawczego. Doskonale rozumiemy konieczność wsparcia biedniejszych regionów. W przeciągu ostatnich lat przekazaliśmy na rzecz innych województw aż 4,5 mld zł. Jednak obowiązująca ustawa nie przewiduje górnej granicy takiego obciążenia. Teoretycznie możemy oddawać nawet 90 proc. naszych dochodów, a to już oznacza dla Mazowsza całkowity paraliż. To nie są wirtualne pieniądze, ale środki, dzięki którym także samorządy lokalne budowały i remontowały drogi, kupowały sprzęt dla szpitali czy budowały kanalizację - dodaje.

Akcja jest organizowana przez Komitet Inicjatywy Ustawodawczej projektu o zmianie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Więcej informacji oraz formularze można znaleźć na stronie http://www.stopjanosikowe.pl