eOstroleka.pl
Ostrołęka,

W lesie pod Ostrołęką odkryto masową mogiłę Żołnierzy Wyklętych [WIDEO, ZDJĘCIA]

REKLAMA
zdjecie 1109
zdjecie 1109
fot. Fundacja Niezłomni/eOstrołęka.plfot. Fundacja Niezłomni/eOstrołęka.pl
REKLAMA

W poniedziałek, 5 października w lesie pod Ostrołęką rozpoczęły się prace ekshumacyjne ofiar terroru komunistycznego. W zbiorowej mogile znajdującej się w miejscowości Łodziska spoczywają szczątki przynajmniej pięciu Żołnierzy Wyklętych rozstrzelanych przez UB w 1946 roku.

Do mogiły oznaczonej obecnie jako miejsce pochówku NN dotarł Jacek Karczewski, dyrektor powstającego w Ostrołęce Muzeum Żołnierzy Wyklętych. Znajduje się ona w pobliżu miejscowości Łodziska (gmina Lelis), kilkanaście kilometrów od Ostrołęki.

- Do tej mogiły dotarliśmy poprzez różnego rodzaju poszukiwania różnego rodzaju historii związanych z podziemiem antykomunistycznym a zwłaszcza z wyrokami śmierci wykonywanymi na żołnierzach wojsk niepodległościowych. Z różnych źródeł wiem, że las w Łodziskach kryje mnóstwo tego typu mogił żołnierzy zamordowanych przez aparat represji komunistycznych. To właśnie w trakcie jednego z takich poszukiwań natrafiliśmy na świadków, którzy w swoich relacjach wspominali o grobie w tym miejscu - powiedział nam Jacek Karczewski, dyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce.

5 października w miejscu pochówku rozpoczęły się prace ekshumacyjne. Prowadzi je Fundacja Niezłomni im. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. Ogromny wkład w rozpoczęcie działań mających na celu identyfikację znalezionych w mogile szczątków miało Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce. To pracownicy tej właśnie placówki przeprowadzając kwerendę historyczną dotarli do informacji naprowadzających na właściwy trop. Co więcej, udało im się także dotrzeć do naocznego świadka makabrycznej zbrodni z 1946 roku popełnionej przez umundurowanych funkcjonariuszy „bezpieki”.

- Udało mi się dotrzeć do świadka tego zdarzenia, który jako 10-letni chłopiec wraz ze swoim ojcem znajdował się akurat w tym dni w lesie, gdzie zbierał drewno na opał. Zauważyli samochód jadący od strony Ostrołęki. W ciężarówce znajdowali się żołnierze w mundurach UB, KBW oraz cywile a także osadzeni. Ciężarówka zatrzymała się nieopodal miejsca, w którym się obecnie znajdujemy. Cywile zostali z niej wyprowadzeni a następnie rozstrzelani. Wcześniej musieli wykopać dół, w którym następnie zostali zakopani - mówi Karczewski.

Dotychczas odnaleziono szczątki pięciu ofiar. Każda z pochowanych w zbiorowej mogile osób została rozstrzelana. Świadczą o tym nie tylko ślady w czaszkach ofiar, lecz także znalezione w mogile łuski po nabojach.

- W toku przeprowadzonych prac archeologicznych odnaleźliśmy szczątki należące do pięciu osób. Według naszych informacji były to ofiary egzekucji sądu doraźnego z marca 1946 roku. Były to osoby wrzucone bezładnie do dołu o rozmiarach 3 na 1,5 metra. W obrębie wykopu i samej jamy znaleźliśmy mnóstwo łusek pochodzących z tzw "pepeszy" czy "tetetki", co potwierdzało wersję naocznego świadka tych wydarzeń, że do mężczyzn strzelano z karabinu maszynowego i broni krótkiej - powiedział nam Wojciech Łuczak, prezes Fundacji Niezłomni im. Zygmunta Szendzielarza Łupaszki.

Po zakończonych pracach ekshumacyjnych, pobrane zostaną próbki DNA, mające posłużyć do identyfikacji zwłok. Badaczom z Fundacji Niezłomni znane są już niemal ze stu procentową pewnością nazwiska pochowanych pod Ostrołęką żołnierzy. Wszystko wskazuje na to że są nimi: Władysław Prusaczyk, Bolesław Gnoza, Bronisław Lis oraz Dominik i Ludwik Trzcińscy. Kolejnym krokiem będzie odnalezienie rodzin ofiar oraz przygotowanie religijnego pogrzebu.
Materiał filmowy 1 :
Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×