eOstroleka.pl
Ostrołęka,

W Ostrołęce śmierdzi. Cierpliwość mieszkańców też ma swoje granice

REKLAMA
zdjecie 9967
zdjecie 9967
REKLAMA

W ostatnim czasie nasiliły się uciążliwości związane ze smrodem w mieście. O tym, że cierpliwość mieszkańców ma swoje granice, można przekonać się właśnie w takim czasie. Pytanie, czy zwykłe "bardzo przepraszamy" jeszcze wystarcza, czy może czas pokazać to nie mową, ale uczynkiem.

- Czy wiecie może, co tak strasznie śmierdzi? Juz kolejny wieczór, jak okna się nie da otworzyć. Na osiedlu Parkowym strasznie cuchnie - to tylko jedno ze zgłoszeń od naszej czytelniczki, jakie otrzymywaliśmy w ostatnich dniach.

Rzeczywiście, nawet dla najbardziej wytrwałych mieszkańców, przyzwyczajonych zapewne do przykrych zapachów, smród był nie do wytrzymania. De facto przyznała się do tego firma Stora Enso, testująca nowe rozwiązanie mające zniwelować odór. Jednak w okresie testów występuje - jak to nazwano - "okresowe zwiększenie uciążliwości zapachowej". Jak widać, nawet najbardziej śmierdzący temat można ubrać w ładne słowa.

Zaangażowanie społeczne? Jest pewne "ale"

Kiedy w 2019 roku zorganizowano spotkanie w Stora Enso, m.in. z samorządowcami, przedstawiciele firmy zapewniali, że śmierdzące substancje, które pojawiają się w powietrzu za sprawą zakładu na os. Wojciechowice, nie są szkodliwe. Jednocześnie jeden z przedstawicieli firmy przyznał szczerze, że polskie państwo nie określiło metody mierzalności smrodu (nazwanego "złowonnymi"). - Są uciążliwe zapachowo, ale nie są niebezpieczne - mówił.

Padało wówczas pytanie, czy nie należałoby w jakiś sposób wynagrodzić mieszkańcom fakt wąchania smrodu wywodzącego się z zakładu i to przez lata. Nawet jeżeli nie jest on szkodliwy dla zdrowia, to niemożność otwarcia okna w letnie dni jest dość uciążliwa. Na spotkaniu jeden z radnych proponował zaangażowanie w sport, ale usłyszał, że co do sponsoringu sportu profesjonalnego, "Stora tego nie robi" i nie wspiera bezpośrednio klubów lokalnych, choć łoży np. na Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym.

A co w Ostrołęce? - Zaangażujemy się w lokalną społeczność, ale to zrobimy nie poprzez pieniądze, ale poprzez swoich pracowników i mieszkańców tutaj, a my będziemy pomagać. Takie inicjatywy mają priorytet - mówiono. Co do efektów, niech ocenią sami mieszkańcy.

Podatki "nie tak duże"

Jak bumerang, a dostosowując do ostrołęckich realiów, jak smród co wieczór, powraca również temat podatków lokalnych dla wielkiej zagranicznej korporacji, jaką przecież jest Stora Enso. Kwoty owiane są wielką tajemnicą. Gdy przed trzema laty jeden z radych chciał dowiedzieć się o wpływach z podatków do budżetu miasta z firmy Stora Enso, odbił się od ściany. Ówczesny wiceprezydent Ostrołęki Maciej Kleczkowski stwierdził, że to tajemnica skarbowa.

Nieco więcej na wspomnianym już spotkaniu mówił wtedy radny, a dziś dyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych Janusz Kotowski. Powiedział, że dawanie miejsc pracy jest bezcenne, ale firma Stora Enso płaci podatki "nie takie duże w Ostrołęce, w porównaniu z innymi lokalnymi sytuacjami". Kotowski wiedział co mówi, bo jeszcze rok wcześniej był prezydentem Ostrołęki i takie kwoty na pewno znał.

Czy smród zniknie z Ostrołęki?

Na wspomnianym spotkaniu rok 2022 wskazywano jako ten, w którym zainstalowany zostanie system mający zmniejszyć smród. Według najnowszych doniesień, to się właśnie dzieje. Zacytujmy tylko komunikat, jaki otrzymaliśmy:

Obecnie finalizujemy projekt, który ma na celu wyeliminowanie niedogodności zapachowej w postaci emisji tzw. gazów złowonnych. W lipcu 2022 przystąpiliśmy do uruchamiania instalacji CNCG, której zadaniem jest zbieranie i neutralizacja gazów złowonnych. W wyniku realizacji przedsięwzięcia, obniżona zostanie emisja zredukowanych związków siarki, będących główną przyczyną uciążliwości zapachowej zakładu. Odbiór techniczny instalacji wymaga przeprowadzenia szeregu testów mających na celu potwierdzić poprawne działanie oraz spełnienie wymogów technologicznych i bezpieczeństwa użytkowania. W ich wyniku, testowana instalacja może zostać wyłączona z ruchu, a czasami wymagane jest wprowadzanie korekt. W rezultacie powoduje to okresowe zwiększenie uciążliwości zapachowej. Obecnie jesteśmy w fazie prowadzenia tzw. ruchu gwarancyjnego podczas, którego sprawdzamy czy instalacja, spełnia wymagania i parametry techniczne. Na tym etapie zakłada się, że instalacja może mieć pewne niedoskonałości, które dostawcy są zobowiązani usunąć. Zapewniamy, że dokładamy wszelkich starań, aby jak najszybciej zakończyć proces rozruchu instalacji. Bardzo przepraszamy za wszelkie niedogodności związane z wdrażaniem projektu. Dzięki zastosowaniu najnowszych technologii oraz dokładnej hermetyzacji instalacji, uciążliwość powinna znacznie zmaleć.

Stora Enso na pewno nie jest jedynym emitentem przykrych zapachów w Ostrołęce, ale w przypadku ostatnich dni, podczas których w Ostrołęce okropnie śmierdziało, nie trzeba było nawet nikogo wywoływać do tablicy, by to właśnie to przedsiębiorstwo przyznało się, że "gazy złowonne" pochodzą z jego terenu.

Pozostaje tylko mieć nadzieję, że specjalistyczna instalacja zacznie w końcu działać i wyeliminuje z Ostrołęki to, z czego nasze miasto znane jest od lat, w negatywnym kontekście. Wtedy wszyscy odetchną z ulgą - świeżym powietrzem.

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×