Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce zatrzymali 39-letniego mieszkańca miasta, który jest podejrzany o dokonanie aktów wandalizmu na zabytkach w centrum miasta oraz kilku innych budynkach w mieście. Ofiarą mężczyzny padł m.in. pomnik generała Józefa Bema, replika armaty oraz budynek ratusza. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu. To wtedy przedstawiciel ostrołęckiego ratusza złożył zawiadomienie na policję. Poinformował, że nieznany sprawca pomalował czerwoną farbą zabytkowy pomnik generała Józefa Bema, stojącą w jego sąsiedztwie replikę armaty oraz frontową ścianę budynku ratusza. Straty zostały wstępnie oszacowane na kwotę 2 500 złotych.
Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do działania. Skrupulatna praca operacyjna przyniosła szybkie rezultaty.
– Policjanci podjęli działania zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawcy tego przestępstwa. Dzięki bardzo dobremu rozpoznaniu oraz szczegółowej analizie zgromadzonych materiałów funkcjonariusze ustalili osobę odpowiedzialną za to zdarzenie.
– informuje nadkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Do zatrzymania doszło w nocy z soboty na niedzielę, około północy. 39-letni mieszkaniec Ostrołęki trafił prosto do policyjnego aresztu.
Jak się okazało, zniszczenie pomnika i ratusza to nie jedyne czyny, jakie ma na sumieniu podejrzany. W toku śledztwa ustalono, że mężczyzna stoi również za uszkodzeniem wielu innych budynków na terenie Ostrołęki, które także malował farbą.
Na podstawie materiału dowodowego zebranego przez policjantów i prokuratorów, 39-latkowi przedstawiono zarzut uszkodzenia zabytku, tj. czyn z art. 108 ustawy o ochronie zabytków.
Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Ostrołęce, sąd zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres dwóch miesięcy. Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.