eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Wymiar sprawiedliwości łagodny dla pijanego redaktora: Wystarczą skrucha i wyrzuty sumienia

REKLAMA
zdjecie 5382
zdjecie 5382
fot. sxc.hu fot. sxc.hu
REKLAMA

Z lekkim opóźnieniem - przyznajemy, że trochę temat przegapiliśmy - informujemy o decyzji ostrołęckiego sądu okręgowego w sprawie zaskarżenia wyroku, dotyczącego byłego redaktora telewizji TVN. Tego, który prowadził auto pod wpływem alkoholu. Chociaż z drugiej strony nie musieliśmy się spieszyć, bo dla każdego, kto obserwował sprawę od samego początku, decyzja sądu była zapewne do przewidzenia.

- 19 listopada 2011 r. wywiedziono apelację do Sądu Okręgowego w Ostrołęce. Wyrokiem z dnia 31 stycznia 2012 r. sąd utrzymał zaskarżony wyrok w mocy - poinformowała nas prokurator rejonowy Edyta Luchcińska.

Dla tych, którzy sprawy nie obserwowali, albo nie znają jej w ogóle, krótkie przypomnienie.

Pod koniec maja 2011 r., na ul. Ostrowskiej w Ostrołęce policja zatrzymała do rutynowej kontroli samochód osobowy. Po zbadaniu kierowcy alkomatem okazało się, że ma on w wydychanym powietrzu ponad 0,7 mg alkoholu, co przekłada się na około 1,5 promila we krwi. Co ciekawe, po następnych badaniach ilość alkoholu w wydychanym powietrzu rosła.

Udało nam się ustalić, że kierowca to Jacek P., wcześniej pracujący w jednej z ostrołęckich redakcji, a w czasie zatrzymania związany z TVN24 m.in. z programem „Prosto z Polski” - tego samego, który śledził sprawę pijanego policjanta z Ostrołęki. Co ciekawe, Jacek P. prowadził również wcześniej w telewizji TVN Turbo wakacyjny program „Do celu”, traktujący o szeroko rozumianym bezpieczeństwie na polskich drogach. Po tym, kiedy ujawniliśmy zdarzenie, TVN zakończyła współpracę z Jackiem P., a jego sprawa trafiła do sądu.

We wrześniu 2011 r. Sąd Rejonowy w Ostrołęce podjął decyzję o warunkowym umorzeniu postępowania. Niedawno dotarliśmy do uzasadnienia tej decyzji.

- Wyrokiem jest świadczenie pieniężne w kwocie 1000 złotych i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres jednego roku, jednak postępowanie karne zostało warunkowo umorzone - mówił nam wtedy sędzia Jerzy Pałka, rzecznik prasowy ostrołęckiego sądu. - Stan nietrzeźwości w tym przypadku wynosił od 0,7 mg do 0,79 mg, czyli około 1,6 promila alkoholu. Oskarżony Jacek P. przyznał się do tego czynu (kierowania samochodem pod wpływem alkoholu - przyp. red.) i sąd postanowił postępowanie karne warunkowo umorzyć. Sąd przyjął, że oskarżony okazał skruchę po dopuszczeniu się czynu, stracił pracę, przeżywa trudny okres, ma wyrzuty sumienia, nie był dotychczas karany. Oskarżony deklaruje, że tego występku już więcej nie popełni. Sąd uznał, że te okoliczności uzasadniają niekaranie oskarżonego i zdecydował o umorzeniu postępowania - wyjaśniał decyzję sądu Pałka.

Istnieje takie przekonanie, że z decyzjami sądów dyskutować nie wolno, bo to niszczy ich wiarygodność i podważa zaufanie społeczeństwa do jednego z filarów państwowości. My uważamy, że jest wręcz przeciwnie. Dyskutować trzeba, ponieważ niektórymi decyzjami sądy rujnują swoją wiarygodność w znacznie większym stopniu. Czy tak jest w tym przypadku? Zapraszamy do dyskusji.

Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29  30  1  2  3  4  5
×