W Sądzie Rejonowym w Ostrołęce zapadł wyrok w głośnej sprawie wypadku drogowego, który miał miejsce w czerwcu 2023 roku w Rzekuniu. Proces 20-letniego Piotra R., kierowcy samochodu Maserati, oskarżonego o umyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, dobiegł końca.
Tragedia na drodze
Przypomnijmy, że do tragicznego zdarzenia doszło 13 czerwca 2023 roku około godziny 00:05 w Rzekuniu. Piotr R., kierujący samochodem Maserati, na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu, doprowadzając do czołowego zderzenia z samochodem marki Hyundai, którym podróżowali małżonkowie Andrzej i Aneta L. W wyniku wypadku Andrzej L. doznał rozległych obrażeń i zmarł po przewiezieniu do Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Ostrołęce. Jego żona, Aneta L., odniosła ogólne potłuczenia oraz urazy głowy, które spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na okres powyżej 7 dni.
Akt oskarżenia przeciwko Piotrowi R. został skierowany przez Prokuraturę Rejonową w Ostrołęce w marcu 2024 roku. Proces rozpoczął się 21 stycznia 2025 roku. Podczas rozprawy oskarżony przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia oraz przeprosił pokrzywdzoną Anetę L. za swoje zachowanie.
W trakcie postępowania sądowego przesłuchano pokrzywdzoną oraz świadków zdarzenia. Na wniosek obrońcy oskarżonego wezwano również biegłego z zakresu ruchu drogowego. Warto podkreślić, że w chwili zdarzenia Piotr R. był trzeźwy, co zostało potwierdzone badaniami przeprowadzonymi na miejscu wypadku.
Zarzuty, śledztwo i proces
W toku śledztwa Piotrowi R. przedstawiono zarzut umyślnego naruszenia zasad ruchu drogowego, którego konsekwencją było spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym (ofiara Andrzej L.) oraz spowodowanie obrażeń ciała u Anety L. Czyn zakwalifikowano z art. 177 §2 k.k. i art. 177 §1 k.k. w związku z art. 11 §2 k.k.
Podczas przesłuchania w prokuraturze oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu, jednak skorzystał wówczas z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Dopiero na sali sądowej zdecydował się na złożenie wyjaśnień. Po zakończeniu przewodu sądowego, który obejmował analizę materiału dowodowego, przesłuchanie świadków oraz opinię biegłych, sąd wydał wyrok w sprawie Piotra R.
Wyrok Sądu Rejonowego w Ostrołęce. "Uznaje za winnego"
Mężczyzna został uznany za winnego zarzucanego mu czynu umyślnego naruszenia zasad w ruchu drogowym. Sąd wymierzył mu karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Do tego 6-letni zakaz prowadzenia pojazdów oraz 180 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz żony ofiary.
Wyrok jest nieprawomocny i przysługuje od niego odwołanie do sądu wyższej instancji. Sprawa wzbudziła duże zainteresowanie lokalnej społeczności, stanowiąc jednocześnie przestrogę dotyczącą tragicznych konsekwencji brawurowej jazdy i łamania przepisów ruchu drogowego.
Jak sąd uzasadniał wyrok? Przeczytasz o tym w naszym serwisie: