eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Co z obwodnicą Ostrołęki? „Nie tracimy nadziei” [VIDEO]

REKLAMA
zdjecie 4225
fot. eOstroleka.pl fot. eOstroleka.pl
REKLAMA
Ostrołęka: Obwodnica miasta to inwestycja dla dalszego rozwoju Ostrołęki niezbędna. Wiedzą o tym lokalni samorządowcy i politycy, prezesi największych firm oraz mieszkańcy. Wszyscy zdają sobie również sprawę z tego, że bez pieniędzy z budżetu państwa tej ogromnej budowy nie da się zrealizować.

Ostrołęka stanie w korku

Kiedy zapadły decyzje o rozpoczęciu inwestycji przez dwie największe firmy w mieście - Energę i Storę Enso - stało się też jasne, że spowodują one wzrost natężenia ruchu samochodów ciężarowych, na co Ostrołęka w najmniejszym stopniu nie jest przygotowana. Żeby nie zamienić ostrołęckich ulic w jeden ogromny korek, samorząd rozpoczął starania o wybudowanie obwodnicy miasta z prawdziwego zdarzenia. Bo choć odcinek od ul. Goworowskiej do I AWP nazywany jest obwodnicą, to obwodnicą pozostaje on jedynie z nazwy.

W kwietniu 2011 roku przedstawiciele samorządu ostrołęckiego spotkali się z ówczesnym ministrem infrastruktury Cezarym Grabarczykiem. Wśród reprezentantów znaleźli się: prezydent Janusz Kotowski, przewodniczący RM Dariusz Maciak, poseł PO Andrzej Kania, a także prezes Story Enso Jerzy Janowicz i prezes ostrołęckiej elektrowni Ryszard Niedziółka. Na spotkaniu obecni byli również wójtowie gmin: Olszewo-Borki, Rzekuń i Lelis. Podczas spotkania podkreślano konieczność rządowego uczestnictwa w kompleksowej przebudowie sieci komunikacyjnej wokół Ostrołęki w związku z wielomiliardowymi inwestycjami Story Enso i Energi.

W sprawę budowy obwodnicy zaangażował się również ostrołęcki poseł PiS - Arkadiusz Czartoryski, który w piśmie do Grabarczyka zwracał się z prośbą o wsparcie tej ważnej dla miasta inwestycji. Ale odpowiedź, która nadeszła z ministerstwa, nie napawała optymizmem. W programie budowy dróg krajowych na najbliższe lata budowa obwodnicy Ostrołęki nie została ujęta.

Trzy warianty

Jednak ze starań nie rezygnowano. W czerwcu w siedzibie starostwa powiatowego został wykonany kolejny ważny krok. Podpisano wniosek do Ministra Infrastruktury o wpisanie budowy obwodnicy Ostrołęki do Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015. Podpisy na dokumencie złożyli wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski, starosta Stanisław Kubeł i prezydent miasta Janusz Kotowski. Podpisy złożono w obecności przedstawicieli zarządów Story Enso i Energi oraz wójtów ościennych gmin, przez których tereny może przebiegać obwodnica.

- To wynik konkretnej współpracy wszystkich szczebli samorządów, największych ostrołęckich firm planujących potężne inwestycje oraz strony rządowej. Wpisanie obwodnicy do rządowego programu stwarza realne szanse jej powstania w ciągu kilku najbliższych lat, a nie dziesięcioleci - mówił wtedy Kotowski.

Wojewoda  również podkreślał, jak ważną inwestycją jest budowa obwodnicy.

- Obwodnica jest niezbędna ze względu na realizację dużych inwestycji, sięgających kwoty 9 miliardów złotych - zaznaczał Kozłowski. - To strategiczny obszar na północnym Mazowszu, przez który przebiega międzynarodowy szlak komunikacyjny, a jego modernizacja jest kluczowa nie tylko dla sprawnego tranzytu, ale i bezpieczeństwa mieszkańców.

Podczas spotkania zostały też udostępnione pierwsze koncepcje przebiegu obwodnicy:

Wariant I

Obwodnica przebiegać będzie po północnej stronie m. Ostrołęka. Włączenie obwodnicy w istniejący przebieg drogi krajowej nr 61 proponuje się w rejonie miejscowości Nożewo i Teodorowo. Obwodnica przebiegać będzie przez gm. Olszewo-Borki, Zabrodzie, Łęg Przedmiejski, po północnej stronie Doliny Dolnej Narwi. Ze szkicu sytuacyjnego wynika, że jest to wariant o najkrótszym przebiegu w stosunku do pozostałych wariantów.

Wariant II

Propozycja przebiegu obwodnicy po południowej stronie m. Ostrołęka. Włączenie obwodnicy w istniejący przebieg drogi krajowej nr 61 ma miejsce również w rejonie miejscowości Nożewo oraz za m. Teodorowo, w kierunku Łomży, w rejonie m. Laskowiec. Planowana obwodnica przebiegać będzie w rejonie miejscowości Ławy, Ostrołęka Stacja i Dzbenin. Przebieg obwodnicy w wariancie II jest dłuższy od proponowanego wariantu I.

Wariant III

W tym wariancie obwodnica planowana jest również po południowej stronie m. Ostrołęka, i jest jeszcze dalej wysunięta na południe w stosunku do wariantu II. Jest to zdecydowanie najdłuższy przebieg w porównaniu z wariantem I i II. Włączenie przebiegu tego wariantu w drogę krajowa nr 61 następuje w m. Nożewo oraz za m. Teodorowo w kierunku Łomży, w rejonie m. Laskowiec.
Obwodnica przebiegać będzie w rejonie m. Korczaki, Czarnowiec, Rzekuń.

Od inwentaryzacji przyrodniczej do raportu środowiskowego

Nie próżnowały także zarządy firm Stora Enso i Energa, które wspólnie zapłaciły za wykonanie inwentaryzacji przyrodniczej.

- Obwodnica to inwestycja bardzo potrzeba dla naszego regionu - mówi Witold Kostecki ze Story Enso. - Zdecydowaliśmy wspólnie z Energą, aby pomóc samorządowi i strukturom państwa w podjęciu decyzji o budowie. Pierwszym etapem jest wykonanie inwentaryzacji przyrodniczej. Chodzi o zinwentaryzowanie całej przyrody na terenie trzech wariantów przebiegu obwodnicy i wybranie takiego, który ze względów środowiskowych byłby najkorzystniejszy dla lokalizacji obwodnicy - tłumaczy.

Jak podkreśla Kostecki, wykonanie inwentaryzacji trwało cały rok, a koszt jej wykonania wyniósł około 100 tysięcy złotych. Inwentaryzacja przyrodnicza została przekazana władzom miasta, a te na początku 2012 roku, przekazały ją do zaopiniowania Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Opinia jest niezbędna, aby można było podjąć kolejny krok, czyli wykonanie raportu środowiskowego. Władze Ostrołęki już zadeklarowały, że mogą uczestniczyć finansowo w wykonaniu tegoż raportu.  

- Nie chcemy, by przygotowanie inwentaryzacji okazało się ostatnim etapem prac - mówi wiceprezydent Paweł Stańczyk. - Podejmujemy mocne naciski i działania, żeby kontynuować prace grupy roboczej, która w ostatnich miesiącach nie miała swoich spotkań; intensyfikujemy je. Mimo, że w ubiegłym roku rząd nie wpisał tego zdania do programu, to chcemy, żeby w tym roku aktualizacja została wprowadzona jak najszybciej - dodaje.

Posłowie odrzucają poprawkę

W miniony piątek pojawiła się nikła szansa na pieniądze, dzięki którym prace związane z obwodnicą mogłyby ruszyć, ale nadzieja na nie prysła bardzo szybko. W Sejmie odbyło się głosowanie nad budżetem wraz z poprawkami regionalnymi. Grupa kilkunastu posłów PiS, na której czele stał Arkadiusz Czartoryski, wnioskowała, aby z tytułu podatku akcyzowego przesunąć kwotę 3 mln zł z przeznaczeniem na utworzenie nowej pozycji pn. „Budowa obwodnicy Ostrołęki w ciągu drogi krajowej nr 61 (wydatki majątkowe)”. Zmiany te miały zagwarantować minimalną kwotę na wykonanie prac projektowych, środowiskowych i koncepcyjnych pod budowę obwodnicy Ostrołęki.

Niestety, poprawka - jak wszystkie zgłoszone przez opozycję - przepadła. Przeciwko niej głosował cały klub Platformy Obywatelskiej, razem z ostrołęckim posłem Andrzejem Kanią, a także inni parlamentarzyści wybrani do Sejmu z naszego regionu: Krzysztof Borkowski i Marek Sawicki (PSL) oraz Bartłomiej Bodio (Ruch Palikota).

W rozmowie z naszym portalem wiceprezydent Paweł Stańczyk wyraził żal z powodu nieprzyjęcia poprawki. Jednocześnie zapowiedział, że nie podda się w staraniach o wpisanie budowy ostrołęckiej obwodnicy do programu.

- Szkoda, że poprawka nie została przez polski parlament wprowadzona - mówi Stańczyk. - Nie tracimy jednak nadziei. Wspólnie ze starostą i wojewodą nadal będziemy zabiegać o wprowadzenie zadania budowy obwodnicy do programu przebudowy dróg krajowych.

W najbliższy czwartek, 2 lutego, u wojewody mazowieckiego odbędzie się spotkanie w sprawie obwodnicy Ostrołęki. Być może wtedy poznamy szczegóły dotyczące dalszych prac przy projekcie.


J. Pych
Materiał filmowy 1 :
Kalendarz imprez
październik 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 30 dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6
dk7 dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13
dk14 dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20
dk21  22 dk23 dk24  25  26 dk27
dk28  29 dk30  31  1  2  3
×