Co z obwodnicą Ostrołęki? „Nie tracimy nadziei” [VIDEO]
Ostrołęka stanie w korku
Kiedy zapadły decyzje o rozpoczęciu inwestycji przez dwie największe firmy w mieście - Energę i Storę Enso - stało się też jasne, że spowodują one wzrost natężenia ruchu samochodów ciężarowych, na co Ostrołęka w najmniejszym stopniu nie jest przygotowana. Żeby nie zamienić ostrołęckich ulic w jeden ogromny korek, samorząd rozpoczął starania o wybudowanie obwodnicy miasta z prawdziwego zdarzenia. Bo choć odcinek od ul. Goworowskiej do I AWP nazywany jest obwodnicą, to obwodnicą pozostaje on jedynie z nazwy.
W kwietniu 2011 roku przedstawiciele samorządu ostrołęckiego spotkali się z ówczesnym ministrem infrastruktury Cezarym Grabarczykiem. Wśród reprezentantów znaleźli się: prezydent Janusz Kotowski, przewodniczący RM Dariusz Maciak, poseł PO Andrzej Kania, a także prezes Story Enso Jerzy Janowicz i prezes ostrołęckiej elektrowni Ryszard Niedziółka. Na spotkaniu obecni byli również wójtowie gmin: Olszewo-Borki, Rzekuń i Lelis. Podczas spotkania podkreślano konieczność rządowego uczestnictwa w kompleksowej przebudowie sieci komunikacyjnej wokół Ostrołęki w związku z wielomiliardowymi inwestycjami Story Enso i Energi.
W sprawę budowy obwodnicy zaangażował się również ostrołęcki poseł PiS - Arkadiusz Czartoryski, który w piśmie do Grabarczyka zwracał się z prośbą o wsparcie tej ważnej dla miasta inwestycji. Ale odpowiedź, która nadeszła z ministerstwa, nie napawała optymizmem. W programie budowy dróg krajowych na najbliższe lata budowa obwodnicy Ostrołęki nie została ujęta.
Trzy warianty
Jednak ze starań nie rezygnowano. W czerwcu w siedzibie starostwa powiatowego został wykonany kolejny ważny krok. Podpisano wniosek do Ministra Infrastruktury o wpisanie budowy obwodnicy Ostrołęki do Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015. Podpisy na dokumencie złożyli wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski, starosta Stanisław Kubeł i prezydent miasta Janusz Kotowski. Podpisy złożono w obecności przedstawicieli zarządów Story Enso i Energi oraz wójtów ościennych gmin, przez których tereny może przebiegać obwodnica.
- To wynik konkretnej współpracy wszystkich szczebli samorządów, największych ostrołęckich firm planujących potężne inwestycje oraz strony rządowej. Wpisanie obwodnicy do rządowego programu stwarza realne szanse jej powstania w ciągu kilku najbliższych lat, a nie dziesięcioleci - mówił wtedy Kotowski.
Wojewoda również podkreślał, jak ważną inwestycją jest budowa obwodnicy.
- Obwodnica jest niezbędna ze względu na realizację dużych inwestycji, sięgających kwoty 9 miliardów złotych - zaznaczał Kozłowski. - To strategiczny obszar na północnym Mazowszu, przez który przebiega międzynarodowy szlak komunikacyjny, a jego modernizacja jest kluczowa nie tylko dla sprawnego tranzytu, ale i bezpieczeństwa mieszkańców.
Podczas spotkania zostały też udostępnione pierwsze koncepcje przebiegu obwodnicy:
Wariant I
Obwodnica przebiegać będzie po północnej stronie m. Ostrołęka. Włączenie obwodnicy w istniejący przebieg drogi krajowej nr 61 proponuje się w rejonie miejscowości Nożewo i Teodorowo. Obwodnica przebiegać będzie przez gm. Olszewo-Borki, Zabrodzie, Łęg Przedmiejski, po północnej stronie Doliny Dolnej Narwi. Ze szkicu sytuacyjnego wynika, że jest to wariant o najkrótszym przebiegu w stosunku do pozostałych wariantów.
Wariant II
Propozycja przebiegu obwodnicy po południowej stronie m. Ostrołęka. Włączenie obwodnicy w istniejący przebieg drogi krajowej nr 61 ma miejsce również w rejonie miejscowości Nożewo oraz za m. Teodorowo, w kierunku Łomży, w rejonie m. Laskowiec. Planowana obwodnica przebiegać będzie w rejonie miejscowości Ławy, Ostrołęka Stacja i Dzbenin. Przebieg obwodnicy w wariancie II jest dłuższy od proponowanego wariantu I.
Wariant III
W tym wariancie obwodnica planowana jest również po południowej stronie m. Ostrołęka, i jest jeszcze dalej wysunięta na południe w stosunku do wariantu II. Jest to zdecydowanie najdłuższy przebieg w porównaniu z wariantem I i II. Włączenie przebiegu tego wariantu w drogę krajowa nr 61 następuje w m. Nożewo oraz za m. Teodorowo w kierunku Łomży, w rejonie m. Laskowiec.
Obwodnica przebiegać będzie w rejonie m. Korczaki, Czarnowiec, Rzekuń.
Od inwentaryzacji przyrodniczej do raportu środowiskowego
Nie próżnowały także zarządy firm Stora Enso i Energa, które wspólnie zapłaciły za wykonanie inwentaryzacji przyrodniczej.
- Obwodnica to inwestycja bardzo potrzeba dla naszego regionu - mówi Witold Kostecki ze Story Enso. - Zdecydowaliśmy wspólnie z Energą, aby pomóc samorządowi i strukturom państwa w podjęciu decyzji o budowie. Pierwszym etapem jest wykonanie inwentaryzacji przyrodniczej. Chodzi o zinwentaryzowanie całej przyrody na terenie trzech wariantów przebiegu obwodnicy i wybranie takiego, który ze względów środowiskowych byłby najkorzystniejszy dla lokalizacji obwodnicy - tłumaczy.
Jak podkreśla Kostecki, wykonanie inwentaryzacji trwało cały rok, a koszt jej wykonania wyniósł około 100 tysięcy złotych. Inwentaryzacja przyrodnicza została przekazana władzom miasta, a te na początku 2012 roku, przekazały ją do zaopiniowania Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Opinia jest niezbędna, aby można było podjąć kolejny krok, czyli wykonanie raportu środowiskowego. Władze Ostrołęki już zadeklarowały, że mogą uczestniczyć finansowo w wykonaniu tegoż raportu.
- Nie chcemy, by przygotowanie inwentaryzacji okazało się ostatnim etapem prac - mówi wiceprezydent Paweł Stańczyk. - Podejmujemy mocne naciski i działania, żeby kontynuować prace grupy roboczej, która w ostatnich miesiącach nie miała swoich spotkań; intensyfikujemy je. Mimo, że w ubiegłym roku rząd nie wpisał tego zdania do programu, to chcemy, żeby w tym roku aktualizacja została wprowadzona jak najszybciej - dodaje.
Posłowie odrzucają poprawkę
W miniony piątek pojawiła się nikła szansa na pieniądze, dzięki którym prace związane z obwodnicą mogłyby ruszyć, ale nadzieja na nie prysła bardzo szybko. W Sejmie odbyło się głosowanie nad budżetem wraz z poprawkami regionalnymi. Grupa kilkunastu posłów PiS, na której czele stał Arkadiusz Czartoryski, wnioskowała, aby z tytułu podatku akcyzowego przesunąć kwotę 3 mln zł z przeznaczeniem na utworzenie nowej pozycji pn. „Budowa obwodnicy Ostrołęki w ciągu drogi krajowej nr 61 (wydatki majątkowe)”. Zmiany te miały zagwarantować minimalną kwotę na wykonanie prac projektowych, środowiskowych i koncepcyjnych pod budowę obwodnicy Ostrołęki.
Niestety, poprawka - jak wszystkie zgłoszone przez opozycję - przepadła. Przeciwko niej głosował cały klub Platformy Obywatelskiej, razem z ostrołęckim posłem Andrzejem Kanią, a także inni parlamentarzyści wybrani do Sejmu z naszego regionu: Krzysztof Borkowski i Marek Sawicki (PSL) oraz Bartłomiej Bodio (Ruch Palikota).
W rozmowie z naszym portalem wiceprezydent Paweł Stańczyk wyraził żal z powodu nieprzyjęcia poprawki. Jednocześnie zapowiedział, że nie podda się w staraniach o wpisanie budowy ostrołęckiej obwodnicy do programu.
- Szkoda, że poprawka nie została przez polski parlament wprowadzona - mówi Stańczyk. - Nie tracimy jednak nadziei. Wspólnie ze starostą i wojewodą nadal będziemy zabiegać o wprowadzenie zadania budowy obwodnicy do programu przebudowy dróg krajowych.
W najbliższy czwartek, 2 lutego, u wojewody mazowieckiego odbędzie się spotkanie w sprawie obwodnicy Ostrołęki. Być może wtedy poznamy szczegóły dotyczące dalszych prac przy projekcie.
J. Pych
Zobacz również
Poseł Kania przeciwko pieniądzom na obwodnicę Ostrołęki: „Jestem zażenowany dwulicowością polityka PO”
Czartoryski pyta Tuska o obwodnicę Ostrołęki
Spotkanie z ministrem Grabarczykiem ws. obwodnicy Ostrołęki
Jeśli minister nie da pieniędzy, Ostrołęce grozi paraliż komunikacyjny (WIDEO)
Ostrołęccy samorządowcy zabiegają o pieniądze w Warszawie. Na obwodnicę i przebudowę mostu
Via Baltica: Nie ma pieniędzy na budowę trasy
Wniosek o budowę obwodnicy Ostrołęki podpisany. Sprawdź różne warianty przebiegu (WIDEO)
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
30 | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 |
7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |