Kandydaci na wójta gminy Baranowo spotkali się na debacie, którą poprowadził Paweł Białczak. O tym, kto zastąpi niestartującego na wójta Henryka Toryftera i będzie rządził gminą, mieszkańcy zdecydują już 7 i ewentualnie 21 kwietnia.
3 kwietnia odbyła się debata kandydatów na wójta gminy Baranowo. Zmierzyli się w niej Janusz Obrębski, Marcin Wołosz i Karol Zyra. Jednym z tematów debaty była spadająca liczba mieszkańców gminy Baranowo. Jakie kroki podejmą kandydaci, by zatrzymać ten niekorzystny trend?
- To, że liczba mieszkańców gminy spada, wynika z dwóch czynników. Pierwszy czynnik to taki, że mniej dzieci się rodzi (...) A drugi czynnik jest taki, że mlodzi ludzie, nie mając perspektyw, wyjeżdżają z naszej gminy. Na ten czynnik samorząd gminy ma instrumenty, by temu przeciwdziałać. Należy wzmacniać przedsiębiorczość, pracodawców, by powstawały nowe miejsca pracy, a samorząd gminy może to realizować przez prorozwojową politykę podatkową oraz stosowanie ulg podatkowych. Należałoby także zachęcić inwestora strategicznego, aby pobudował nowy zakład pracy, mamy tereny inwestycyjne, ok. 21 ha - powiedział Janusz Obrębski.
Marcin Wołosz przyznał, że wyludnianie gminy to mniejsza dzietność i poszukiwanie pracy. - Co możemy zrobić? Możemy dbać o to, żeby gmina Baranowo była miejscem przyjaznym do życia dla młodych ludzi - powiedział Wołosz, wskazując na dobrze działającej infrastrukturze oświatowej czy pakiecie zajęć pozalekcyjnych.
Z kolei Karol Zyra zaznaczył, że potrzeba jest nowego rynku pracy w gminie Baranowo, tak by młodzi chcieli zostać w gminie. "Musi być praca. Przede wszystkim ściągnięcie inwestorów, dobry plan zagospodarowania przestrzennego" - wskazywał, dodając, że należy zaprosić pokaźnych przedsiębiorców - nie jednego, a kilku.
Całą debatę, którą poprowadził Paweł Białczak, obejrzycie poniżej.