Polska, 5 kwietnia 2012, 14:58

Donald Tusk zwolnił swojego fotografa

REKLAMA

fot. premier.gov.pl

REKLAMA

Grzegorz Rogiński, fotograf KPRM, w wieku 60 lat został zwolniony ze swojej posady. Oficjalny powód to usunięcie stanowiska, jednak nieoficjalnie mówi się o fikcyjnej likwidacji etatu - informuje „Super Express”.

Dowodem na powyższe stwierdzenie jest fakt, że teraz zdjęcia premierowi robi młodszy fotograf, który jest zatrudniony jako zewnętrzna firma. Co ciekawe, Rogiński zarabiał około 3,5 tys zł, a nowa firma za obsługę fotograficzną dostaje aż 4,5 tys. zł netto.

Grzegorz Rogiński od lutego 2008 r. był fotografem premiera Donalda Tuska. Towarzyszył premierowi podczas konferencji prasowych w kraju i za granicą, był także na posiedzeniach rządu. Rogiński to wybitny fotoreporter, laureat nagrody World Press Photo. O likwidacji stanowiska został poinformowany na początku lutego. Do 31 maja br. Rogiński jest na wypowiedzeniu - czytamy w „SE”.

Sam zainteresowany jest zaskoczony takim obrotem sprawy i mówi, że nigdy nie zgłaszano zastrzeżeń do jego pracy. Rozgoryczenie jest większe, kiedy musi odejść na pięć lat przed przejściem na emeryturę i to akurat w czasie, kiedy premier Donald Tusk przekonuje Polaków do dłuższej pracy.

[źródło: Super Express / mypis.pl]

Więcej o: Donald Tusk, premier, Grzegorz Rogiński, fotograf, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, zwolnienie