J. Kaczyński: „Żądamy dymisji rządu Donalda Tuska. Stracił najmniejsze moralne podstawy do tego, aby trwać”

- Nie może być tak, żeby w Polsce rządzili ludzie, którzy w sprawie - tak to można już dziś określić - straszliwej zbrodni, mataczyli przez przeszło 30 miesięcy - powiedział Jarosław Kaczyński.

Zdaniem prezesa PiS kolejne, wychodzące na jaw bulwersujące informacje ws. katastrofy smoleńskiej pokazują, że „ten rząd stracił najmniejsze nawet moralne podstawy do tego, aby trwać”. - W żadnym, nawet ćwierćdemokratycznym kraju taki rząd nie może trwać - podkreślił szef PiS.

Jarosław Kaczyński podkreślił, że dzisiejsza informacja o śladach środków wybuchowych na wraku TU-154M to niejedyna przesłanka wskazująca na to, iż pod Smoleńskiem nie doszło do wypadku.

- Po pierwsze, powinno być zwołane już jutro nadzwyczajne posiedzenie Sejmu, w trakcie którego prokurator Seremet przedstawi wszystkie informacje odnoszące się do tej informacji - chodzi o wykrycie materiałów wybuchowych we wraku samolotu Tu-154, a także innych okoliczności z tym związanych. Po drugie żądamy dymisji rządu Donalda Tuska - nie może być tak, żeby w Polsce rządzili ludzie, którzy w sprawie - tak to można już dziś określić - straszliwej zbrodni mataczyli przez przeszło 30 miesięcy - powiedział Jarosław Kaczyński.

Zdaniem lidera PiS wznawianie prac komisji Jerzego Millera, o czym się dziś mówi, nie ma sensu. - Komisja Millera kompletnie się skompromitowała i reaktywacja nie ma sensu. Powinna się nią zająć prokuratura, bo matactwo jest przestępstwem - ocenił Jarosław Kaczyński.

Szef Prawa i Sprawiedliwości skomentował również słowa szefa wojskowej prokuratury płka Ireneusza Szeląga, który zaprzeczył jakoby biegli pracujący w Smoleńsku stwierdzili na wraku TU-154M obecność trotylu lub innego materiału wybuchowego.

- To co panowie powiedzieli, to jest typowa gra socjotechniczna. Wygląda to na wielkie oszustwo - skomentował te słowa prezes PiS. - Doszły do nas wieści, że grupa kilkunastu specjalistów zebrała się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, by opracować jakąś reakcję i wygląda na to, że to jest właśnie ta reakcja. Będziemy o tym też rozmawiali z prokuratorem Seremetem - zapowiedział lider PiS.


[źródło: mypis.pl wPolityce.pl]