Frekwencja przy lodówce jest dosyć spora - tak o ostrołęckiej jadłodzielni mówiła dziś na sesji rady miasta dyrektor MOPR, przy którym zlokalizowane jest urządzenie do foodsharingu.
W kwietniu w Ostrołęce oficjalnie rozpoczęła działalność pierwsza jadłodzielnia – miejsce, gdzie można zostawić nadmiar żywności dla osób potrzebujących. Lodówka i szafka znajduje się przy siedzbie Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie na ul. Hallera.

Jadłodzielnia już działa! Czy w Ostrołęce przyjmie się foodsharing? [ZDJĘCIA]
W Ostrołęce oficjalnie rozpoczęła działalność pierwsza jadłodzielnia – miejsce, gdzie można zostawić nadmiar żywności dla osób potrzebujących. Inicjatywa, która zdobywa coraz większą popularność w…
- Jako radny postanowiłem raz tam zajrzeć, odwiedzić. Obawiałem się, że może będę postrzegany, jako ten, który potrzebuje pomocy. Ale moja ciekawość była silna - mówił dziś podczas sesji rady miasta wiceprzewodniczący rady Stanisław Szatanek. Wskazywał, że należałoby bardziej rozpromować tę inicjatywę, bo niewiele osób wie o istnieniu takiej jadłodzielni.
Radny pytał też obecną na sesji dyrektor MOPR Katarzynę Tańską o dotychczasową ocenę funkcjonowania jadłodzielni.
- Od początku funkcjonowania jadłodzielni, jestem jej fanem, codziennie do niej zaglądam, by zobaczyć jak wygląda wymiana. Jadłodzielnia funkcjonuje - podkreśliła szefowa MOPR. - Jak coś jest, to za chwilę to znika, więc dlatego tam bywa pusto. Okresem wzmożonym funkcjonowania był okres świąteczny - zaznaczyła, dodając:
Nie ukrywam, że lodówka pękała w szwach. Codziennie monitorujemy stan lodówki, czyścimy ją. Monitorujemy stan jedzenia, który jest tam przyniesiony. Dbamy o to, żeby się nikomu nic nie stało. Frekwencja przy lodówce jest dosyć spora.