eOstroleka.pl
Polska,

Ksiądz Małkowski: „Gdyby żył ks. Popiełuszko, byłby ciągany przez byłych ubeków po sądach”

REKLAMA
zdjecie 2000
zdjecie 2000
fot. Gazeta Polska Codziennie fot. Gazeta Polska Codziennie
REKLAMA

Z księdzem Stanisławem Małkowskim rozmawiają Samuel Pereira i Dawid Wildstein ( Gazeta Polska Codziennie).

Gdzie w dzisiejszym świecie jest Chrystus?

- Niestety dziś świat przeciwstawia się zadomowieniu Boga na ziemi. Nie przyjmujemy Go do życia wewnętrznego, rodzinnego, narodowego i państwowego. Tym jest przecież wyrzucanie krzyża z życia publicznego. Widzimy powtórzenie tego, co działo się 2000 lat temu. Z jednej strony jest Bóg, który chce zadomowić się na świecie, i ludzie, którzy tego pragną, z drugiej przeciwnicy Boga, którzy chcą Chrystusowi i ludziom rzucać kłody pod nogi, prześladować, krzywdzić i wyrzucać ze społeczeństwa. Chrystus jest znakiem zarówno wspólnoty, jak i znakiem sprzeciwu, dziś jednak Bóg traktowany jest często jak maskotka. Jezus jest dodatkiem do jakiegoś ciepła, które chcemy wytworzyć wokół siebie. Do tego dochodzi obraz Boga, który na wszystko się zgadza.

Do czego to prowadzi?

- Do pomieszania sensu z bezsensem, prawdy z kłamstwem, życia ze śmiercią. Na wszystko się zgadzamy, mówimy „tak” i „nie” jednocześnie. Satanista dobry i niedobry, krzyż w Sejmie dobry i niedobry. Nie chcemy, by Bóg do nas przychodził, by był obecny w naszych sprawach. Tolerujemy Jezusa w jakimś wąskim wycinku, pod patronatem trzech współczesnych świętych: świętego kompromisu, świętego spokoju i świętej tolerancji. Według tej wizji Bóg zgadza się na wszystko, a Jego przebaczenie nie odbywa się na zasadzie nawrócenia, żalu, postanowienia poprawy i nazwania zła złem, a dobra dobrem. Jesteś kochany taki, jaki jesteś, na pewno pójdziesz do nieba, cokolwiek byś czynił itd.

Czy wpływ na ten stan miało przywłaszczenie sobie pojęć takich jak miłosierdzie, przebaczenie i nadanie im fałszywej treści przez kapłanów polskiej transformacji, autorytetów od grubej kreski, nazywających zbrodniarzy komunistycznych „ludźmi honoru”?

- Rzeczywiście dziś miłosierdzie i przebaczenie jest rozumiane jako wszechtolerancja i zatarcie różnicy między katem a ofiarą. Jeśli ofiara domaga się spełnienia warunków, które umożliwią uczciwe pojednanie, to z kata robi się ofiarę, a z ofiary kata.

Ks. Popiełuszko byłby „księdzem politycznym” według dzisiejszych standardów?

- Dziś ks. Jerzy Popiełuszko, gdyby żył i kontynuował swoją misję, byłby ciągany przez byłych ubeków po sądach, a „ Gazeta Wyborcza” oskarżałaby go o „upolitycznienie”. Ksiądz Popiełuszko był niesamowicie prawy i odważny. Nie należy sądzić, że związałby się z salonem Sikorskiego czy poddał się presji tzw. politycznej poprawności. Tymczasem, słuchając kazań moich kolegów i obserwując to, co się dzieje w Kościele, widzę, jak oni poddają się tej presji. Doszło do ponurej sytuacji. Podczas komuny nie miałem żadnych ograniczeń formalnych skierowanych do mnie osobiście w kwestii głoszenia Słowa Bożego. To zabrzmi źle, ale trzeba powiedzieć, że podczas PRL-u miałem większą swobodę wypowiadania się na tzw. tematy kontrowersyjne niż dziś.

Całość wywiadu w czwartkowej „Gazecie Polskiej Codziennie”.


[źródło: Gazeta Polska Codziennie]

Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27  28
dk29  30  1  2  3  4  5
×