W Sejmie odbyła się debata nad rządowym projektem nowelizacji prawa budowlanego. Proponowane zmiany mają uprościć i przyspieszyć proces inwestycyjno-budowlany w Polsce poprzez rozszerzenie katalogu inwestycji zwolnionych z pozwoleń oraz wprowadzenie rozwiązań eliminujących zbędną biurokrację.
Kluczowym założeniem projektu jest rozszerzenie katalogu obiektów budowlanych i robót budowlanych, które będą zwolnione z obowiązku uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę oraz z obowiązku zgłoszenia do właściwego organu administracji publicznej. Dotychczas wiele drobnych inwestycji wymagało czasochłonnych procedur administracyjnych, co hamowało ich realizację.
Projektowane rozwiązania mają również wyeliminować wątpliwości interpretacyjne zgłaszane przez uczestników procesu budowlanego oraz organy administracji publicznej. Według założeń, zmiany wpłyną pozytywnie na działalność mikroprzedsiębiorców oraz małych i średnich firm prowadzących działalność budowlaną.
"Prawo, które wspiera rozwój"
– Projekt ustawy o zmianie prawa budowlanego to ważny krok w stronę sprawniejszego i bardziej przyjaznego procesu inwestycyjnego – mówił podczas debaty poseł Mariusz Popielarz (Koalicja Obywatelska) z Ostrołęki. – Rząd proponuje rozwiązania, które wreszcie odpowiadają na potrzeby praktyki. To znaczy: mniej biurokracji, szybsze decyzje, prostsze procedury.
Parlamentarzysta podkreślał, że rozszerzenie katalogu inwestycji zwolnionych z pozwoleń, wprowadzenie żółtej kartki oraz ułatwienia w legalizacji drobnych odstępstw to przykłady prawa, które wspiera rozwój zamiast go hamować. – To reforma, która daje ludziom i firmom realne narzędzia, by działać skutecznie i bez zbędnych przeszkód – dodał Popielarz.
Poseł zapowiedział, że w ślad za tymi zmianami pójdą także dalsze uproszczenia, na przykład w procedurach planistycznych czy uzgodnieniowych. Celem jest uczynienie całego procesu inwestycyjnego w Polsce bardziej spójnym i przyjaznym obywatelom.








1
2
22