Nowe fakty w sprawie śmiertelnego wypadku w Łęgu Przedmiejskim

Znamy nowe fakty dotyczące tragicznego w skutkach wypadku, do którego kilka tygodni temu doszło Łęgu Przedmiejskim. Pod kołami osobowego volvo, za kierownica którego siedział 23-latek, zginął 35-letni mężczyzna. Ze śledztwa prowadzonego przez prokuraturę wyłania się nowy przebieg zdarzenia.

Do wypadku doszło w piątek, 19 października w miejscowości Łęg Przedmiejski. Około godziny 21:00 oficer dyżurny ostrołęckiej policji otrzymał zawiadomienie o prawdopodobnym potrąceniu pieszego. Na miejscu już po chwili były służby ratunkowe i policja. Niestety mimo trwającej około 40 minut reanimacji prowadzonej przez załogę karetki oraz policjantów, 35-latek zmarł.

Jak ustalili wówczas mundurowi, mężczyzna potrącony został przez kierującego samochodem osobowym, który oddalił się z miejsca zdarzenia. Samochód ten z uszkodzeniami odpowiadającymi  charakterystyce wypadku odnaleziono w pewnej odległości od miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze ustalili właściciela pojazdu, a następnie na terenie prywatnej posesji zatrzymali podejrzanego o kierowanie autem. Okazał się nim 23-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu ostrołęckiego. W chwili zatrzymania był trzeźwy, została jednak od niego pobrana krew do badań na zawartość w organizmie środków odurzających.

Z ustaleń poczynionych podczas śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową wynika, że 35-letni mężczyzna w momencie potrącenia leżał na jezdni. Podczas sekcji zwłok nie stwierdzono obrażeń typowych dla potrącenia osoby stojącej lub idącej

Obecnie 23-latkowi nie postawiono zarzutów dotyczących wypadku. Został on przesłuchany w charakterze świadka. Śledztwo w tej sprawie wciąż jest w toku i nie wykluczone, że po zakończeniu postępowania mężczyzna pociągnięty zostanie do odpowiedzialności. Grozić mogą mu sankcje karne za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym nieudzielenie pomocy ofierze wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia.

Do tematu wrócimy.