Wczoraj do Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce zgłosił się 62-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego, który padł ofiarą internetowego oszustwa. Mężczyzna stracił blisko 4000 złotych, zwiedziony obietnicami szybkich zysków z rzekomych inwestycji na giełdzie. Policja apeluje o szczególną ostrożność i zasadę ograniczonego zaufania w kontaktach online.
Cała sytuacja rozpoczęła się 12 maja bieżącego roku. Poszkodowany natknął się w internecie na reklamę inwestycyjną, która wykorzystywała wizerunek znanej osoby publicznej. Strona obiecywała szybki zysk dzięki inwestowaniu na giełdzie przy użyciu sztucznej inteligencji. Zachęcony tą ofertą, mężczyzna wypełnił formularz kontaktowy, podając swoje dane osobowe.
Jeszcze tego samego dnia z 62-latkiem skontaktował się telefonicznie mężczyzna podający się za „konsultanta inwestycyjnego”. Poinformował on, że pierwszym krokiem do rozpoczęcia inwestycji jest wpłata 1000 złotych. W zamian poszkodowany miał otrzymać konto inwestycyjne, na którym jego środki, przeliczone na dolary, miały być pomnażane na rynku giełdowym.
Dzień później z mężczyzną skontaktowała się kolejna osoba – kobieta podająca się za doradczynię inwestycyjną. Zapewniała, że będzie zarządzać jego kontem. Uwierzywszy w autentyczność inwestycji, mieszkaniec powiatu wpłacił na wskazane konto kolejną kwotę – blisko 4000 złotych.
Oszuści, aby uwiarygodnić swoje działania, przesłali mu kilkadziesiąt dolarów jako „zysk”, co miało uśpić jego czujność. Gdy mężczyzna poprosił o wypłatę całej zainwestowanej kwoty wraz z zarobkiem, rzekoma doradczyni nalegała, aby kontynuował inwestowanie, twierdząc, że to dopiero początek większych zysków.
Z czasem mieszkaniec powiatu nabrał podejrzeń i postanowił sprawdzić firmę w internecie. Wówczas odkrył, że mógł paść ofiarą oszustwa. Jego obawy niestety się potwierdziły – kontakt z „doradcami” urwał się, a cała inwestycja okazała się fikcją.
Policja przypomina, że nie istnieje coś takiego jak szybki, pewny i łatwy zysk w internecie. Wiele tego typu ofert inwestycyjnych to próby wyłudzenia pieniędzy, często podszywające się pod znane osoby lub firmy, aby zwiększyć swoją wiarygodność.
Zanim zainwestujemy pieniądze, zawsze warto:
- sprawdzić wiarygodność firmy lub strony internetowej,
- skonsultować się z kimś zaufanym,
- unikać podawania danych osobowych nieznanym osobom,
- nie ulegać presji czasu ani emocjom.
Nie dajmy się oszukać. Pamiętajmy – jeżeli coś wydaje się zbyt piękne, by było prawdziwe, to najprawdopodobniej tak właśnie jest.
Sprawą zajmują się funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.