Program interwencyjny Polsatu "Państwo w Państwie" kolejny raz zajął się sprawą strzelnicy w Stepnie-Michałkach. W niedzielnym programie gościli mieszkańcy, którzy nie ukrywali zadowolenia z decyzji wójt Anety Larent o uchyleniu decyzji w sprawie zatwierdzenia regulaminu strzelnicy.
W Stepnie-Michałkach jak na poligonie
W czerwcu 2019 roku portal eOstrołęka opisywał sprawę strzelnicy w Stepnie-Michałkach. O interwencję w tej sprawie zwrócili się do nas mieszkańcy, którzy żyją w strachu w związku z działalnością tego obiektu. W ocenie mieszkańców, dochodzi do niebezpiecznej sytuacji związanej z wydostawaniem się pocisków poza teren strzelnicy. Na dowód tego przekazano nam filmy pokazujące, jak niezbezpieczne może być mieszkanie w okolicach strzelnicy:
Policja wielokrotnie interweniowała na prośbę mieszkańców Stepny-Michałek. Byli oni bardzo zdeterminowani w walce o swoje bezpieczeństwo - pisali pisma do prokuratury, wynajęli pełnomocnika: wszystko po to, by w okolicy w końcu było bezpiecznie. Sytuacja jednak nie ulegała większym zmianom - w listopadzie 2021 roku do Stepny-Michałek przyjechała więc telewizja Polsat. W programie "Państwo w Państwie" pokazano, jak wygląda codzienne życie mieszkańców wsi w gminie Olszewo-Borki. - To jest jak poligon - usłyszeli telewidzowie.
Dziś, po dwóch miesiącach od wizyty telewizji, znamy nowe fakty w tej sprawie.
Strzelnica zamknięta, sprawa w SKO
Już w marcu 2021 roku wójt gminy Olszewo-Borki wsłuchała się w głos mieszkańców Stepny-Michałek, którzy alarmowali o nieprawidłowościach i zdecydowała o wznowieniu postępowania w przedmiocie zatwierdzenia regulaminu strzelnicy. Postępowanie zostało przeprowadzone szczegółowo, wykonano wiele dowodów.
Jak dowiedzieliśmy się w Urzędzie Gminy w Olszewie-Borkach, 23 sierpnia 2021 roku odbyły się oględziny obiektu. Protokół z tych oględzin nie pozostawiał wątpliwości: wykryte zostały dość poważne uchybienia w funkcjonowaniu strzelnicy. Dokonano m.in. następujących ustaleń:
- część obiektów wchodzących w skład strzelnicy zlokalizowana jest na działce ozn. nr ew. 191 położonej w msc. Stepna-Michałki, do której Polski Związek Łowiecki nie posiada tytułu prawnego;
- w lesie za ogrodzeniem terenu strzelnicy stwierdzono koszyczki po amunicji śrutowej;
- inwentaryzacja terenu strzelnicy (maj 2018r.) nie odzwierciedla faktycznie istniejących obiektów na terenie strzelnicy, jak również najbliżej położonych budynków i infrastruktury poza terenem strzelnicy;
- brak jest dokumentacji potwierdzającej legalność budowy i użytkowania istniejących budynków, budowli i obiektów wchodzących w skład strzelnicy (m. in. decyzji o dopuszczeniu strzelnicy do użytkowania);
W związku z powyższym wójt Aneta Larent decyzją z 29 listopada 2021 r. uchyliła decyzję Wójta Gminy Olszewo-Borki z dnia 12 stycznia 2018r. w sprawie zatwierdzenia regulaminu strzelnicy Polskiego Związku Łowieckiego zlokalizowanej w Stepnie-Michałkach i odmówiła zatwierdzenia regulaminu strzelnicy. Decyzji tej został nadany rygor natychmiastowej wykonalności.
W Urzędzie Gminy w Olszewie-Borkach poinformowano nas, że od tego momentu strzelnica musi pozostać zamknięta. Mieszkańcy odetchnęli z ulgą, ale nie wiadomo, na jak długo. Odmowa zatwierdzenia regulaminu strzelnicy nie oznacza bowiem zakończenia sprawy. Od tej decyzji Polski Związek Łowiecki złożył odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
"Państwo w Państwie" ponownie o strzelnicy
W niedzielnym programie "Państwo w Państwie" w Polsacie ponownie mówiono o sprawie strzelnicy. Omawiano nowe fakty, które już wcześniej przedstawiliśmy.
- Na prośbę mieszkańców miejscowości Stepna-Michałki i ze względu na liczne skargi i zastrzeżenia co funkcjonowania strzelnicy w Stepnie-Michałkach przeprowadzona została wizja lokalna, zapoznałam się z inwentaryzacją terenu strzelnicy. Okazało się, że PZŁ nie posiada prawa własności do jednej z działek, brakowało pozwolenia na użytkowanie obiektu, brakowało pozwolenia na budowę obiektu znajdującego się na terenie strzelnicy. Z decyzji Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego jasno wynika, że obiekty są samowolą budowlaną. W trosce o bezpieczeństwo, zdrowie, jak również życie mieszkańców Stepny-Michałek postanowiłam wydać decyzję o uchyleniu decyzji ostatecznej byłego wójta - powiedziała programowi "Państwo w Państwie" wójt gminy Olszewo-Borki Aneta Larent.
"Na dzień dzisiejszy nie strzelają" - przyznają z ulgą okoliczni mieszkańcy. Jednym z nich był obecny w studio gminny radny Robert Żebrowski.
- Wszystkie przesłanki, które wskazywaliśmy, okazały się prawdą - powiedział radny Żebrowski. - Nigdy nie mieliśmy dostępu do żadnych dokumentów. Strzelnica była to była. Te strzelania nasiliły się od roku 2018.
W ocenie radnego Żebrowskiego, duże zasługi w kwestii rozwiązania problemu ma wójt Aneta Larent. "Czekaliśmy na tę chwilę. To jedyna osoba, która nam pomogła" - powiedział Żebrowski, dodając:
W imieniu mieszkańców dziękujemy pani wójt, że podjęła taką decyzję, że dała się wciągnąć w te wszystkie machlojki. Tak samo pomoc prawną mamy od pana mecenasa Kowalskiego, gdzie nigdy nie odmówił tej pomocy
W programie wzięła udział również redaktor Agnieszka Zalewska, autorka reportażu o strzelnicy. - Nie walczymy ze strzelnicami, uważam, że takie strzelnice muszą być, ale należy mieć pewność, że te strzelnice są bezpieczne - przyznała.
Ujawniono również, że Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce wszczęła śledztwo w sprawie poświadczenia nieprawdy w dokumentach, fałszowania dokumentów oraz przekroczenia uprawnień oraz niedopełnienia obowiązków. Na razie nie postawiono nikomu żadnych zarzutów.