eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Politycy Polski 2050 o elektrowni w Ostrołęce. Wiceminister: Winna polityka klimatyczna UE

REKLAMA
zdjecie 5382
zdjecie 5382
REKLAMA

"Należy podkreślić, że w ostatnich latach to właśnie restrykcyjna polityka klimatyczna UE determinowała kierunki inwestycyjne w energetyce, i która wymogła rewizję projektu budowy elektrowni w Ostrołęce" - napisał wiceminister aktywów państwowych Maciej Małecki w odpowiedzi na interpelację polityków Polski 2050 Szymona Hołowni. 

Elektrownia C w Ostrołęce, której budowa wstrzymana została w 2020 roku, miała być pierwotnie zasilana węglem. Projekt ten został jednak zawieszony z powodu problemów w finansowaniu inwestycji oraz w związku z kwestiami środowiskowymi. Gdy jeden z inwestorów – Grupa Energa – przejęta została przez koncern PKN Orlen, zapadła decyzja o zmianie sposobu zasilania elektrowni z węgla na gaz. Sprawą zainteresowali się politycy Polski 2050 Szymona Hołowni. 

- Po spektakularnej klęsce budowy elektrowni węglowej w Ostrołęce (Najwyższa Izba Kontroli wstępnie wyceniła straty na ponad 1,3 mld zł) w połowie bieżącego roku ma zostać tam rozpoczęta budowa bloku gazowo-parowego o mocy około 750 MW. Bloki gazowe stały się strategicznym kierunkiem rozwoju polskiej energetyki. Oprócz elektrowni w Ostrołęce planowane są m.in. budowy Elektrowni Dolna Odra (2023 r.), bloku w Elektrowni Rybnik oraz inwestycja w Grudziądzu - przypomnieli w interpelacji politycy Polski 2050 Joanna Mucha, Hanna Gill-Piątek i Michał Gramatyka.

Dodali przy tym:

W związku z aktualną sytuacją międzynarodową i decyzją Gazpromu o całkowitym wstrzymaniu dostaw gazu w ramach kontraktu jamalskiego należy pilnie przeanalizować celowość realizacji tych projektów.

Politycy partii Hołowni poprosili również o odpowiedź na pytania:

  • Czy ministerstwo w związku z decyzją Gazpromu o całkowitym wstrzymaniu dostaw gazu dokonało ponownej analizy inwestycji w elektrownie gazowe, w tym mającej się rozpocząć w połowie roku budowy elektrowni w Ostrołęce?
  • Czy ministerstwo dokonało analiz finansowych związanych z ograniczeniem dostaw gazu z Rosji? Czy ministerstwo nadal uważa te projekty za optymalne pod względem finansowym i ekologicznym?
  • Czy ministerstwo podtrzymuje decyzje o budowie wymienionych wyżej bloków gazowych?

Pytania skierowane zostały do ministra aktywów państowych. Jest już odpowiedź, której udzielił sekretarz stanu Maciej Małecki. 

Małecki: Winna restrykcyjna polityka UE

Wiceminister Małecki przypomniał, że Minister Aktywów Państwowych, "działając jako akcjonariusz Skarb Państwa nie ma uprawnień do ingerowania w prowadzenie spraw Spółek, także w zakresie planowanych inwestycji".

- Na wstępie należy podkreślić, że głównym czynnikiem powodującym odchodzenia od węgla w polskiej energetyce jest restrykcyjna i coraz bardziej zaostrzająca się polityka klimatyczna Unii Europejskiej („Europejski Zielony Ład” oraz pakiet propozycji legislacyjnych „Fit for 55”), silnie popierana przez największe ugrupowania w Parlamencie Europejskim, czyli Europejską Partię Ludową (do której należą politycy PO i PSL) czy też Postępowy Sojusz Socjalistów i Demokratów (do którego przynależą członkowie Nowej Lewicy). Należy podkreślić, że w 2014 r. premier ówczesnego rządu pani Ewa Kopacz, zamiast zawetować, podpisała europejski pakiet klimatyczny (przy zdecydowanym sprzeciwie Prawa i Sprawiedliwości), który oddał Komisji Europejskiej decydujący wpływ na Polską energetykę, a polski rząd pozbawił możliwości wetowania zmian niekorzystnych dla polskiej gospodarki. Efekty tamtych działań znalazły swoje odzwierciedlenie w polityce Europejskiego Zielonego Ładu, krytycznie podchodzącej do węgla i promującej nisko i zeroemisyjne źródła energii - wskazał wiceminister Małecki, dodając:

Należy podkreślić, że w ostatnich latach to właśnie restrykcyjna polityka klimatyczna UE determinowała kierunki inwestycyjne w energetyce, i która wymogła rewizję projektu budowy elektrowni w Ostrołęce.

Małecki dodał, że aktualna sytuacja międzynarodowa, w tym zbrojna agresja Rosji na Ukrainę, istotnie wpływa na konieczność zmiany podejścia do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego w kierunku większej dywersyfikacji i niezależności energetycznej.

- Z tego względu w marcu 2022 r. Rada Ministrów przyjęła, przedłożone przez Ministra Klimatu i Środowiska, założenia do aktualizacji Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. (dalej: PEP2040), które zakładają wzmocnienie bezpieczeństwa i niezależności energetycznej Polski. Zaktualizowana polityka energetyczna Polski będzie uwzględniać również suwerenność energetyczną, której szczególnym elementem jest zapewnienie szybkiego uniezależnienia krajowej gospodarki od importowanych paliw kopalnych (węgiel, ropa naftowa i gaz ziemny) oraz pochodnych (LPG, olej napędowy, benzyna, nafta) z Rosji oraz innych krajów objętych sankcjami gospodarczymi - odpisał politykom od Hołowni.

Co z gazem? "Z innych kierunków, niż rosyjski"

- W kwestii dostaw gazu PGNiG poinformował, że aby zrealizować założony cel dywersyfikacji źródeł pozyskania gazu ziemnego do Polski, Spółka w perspektywie długoterminowej zarezerwowała większość z planowanych na 10 mld m3 rocznie mocy przesyłowych w gazociągu Baltic Pipe, którego uruchomienie planowane jest na IV kwartał 2022 r. PGNiG traktuje Baltic Pipe jako instrument bezpośredniego dostępu zarówno do złóż gazu na Norweskim Szelfie Kontynentalnym jak i rozbudowanego systemu gazowego Europy północno-zachodniej. Ważny jest fakt, że istotna część przesyłu poprzez Baltic Pipe będzie mogła być realizowana w oparciu o wydobycie własne GK PGNiG realizowane na Norweskim Szelfie Kontynentalnym - kontynuował minister Małecki.

PGNiG podkreśla również, że wydobycie własne (w tym także krajowe) stanowi i w dalszym ciągu będzie stanowić istotny element bilansu gazowego. Jak wynika z powyższego, Polska dzięki konsekwentnie prowadzonej polityce w zakresie dywersyfikacji źródeł i kierunków dostaw gazu ziemnego jest w innej sytuacji niż wiele państw Unii Europejskiej.

Małecki wskazał również, że tempo konwersji jednostek węglowych na jednostki gazowe będzie zależne od dostępności surowca. - Jednocześnie poszukiwane będą możliwości wykorzystania innych źródeł energii, stanowiących realną alternatywę dla wykorzystania gazu ziemnego w ciepłownictwie. Powinno przyczynić się to również do budowy efektywnych systemów ciepłowniczych - dodał. 

- Decyzje inwestycyjne w stosunku do nowych jednostek gazowych są i będą podejmowane po przeprowadzeniu stosownych analiz ekonomiczno-finansowych przez zarządy spółek, a nie przez Ministra Aktywów Państwowych, który wykonuje swoje uprawnienia na Walnych Zgromadzeniach a także, że dostawy gazu do Polski będą kontynuowane z kierunków innych niż rosyjski przy wykorzystaniu obecnej i planowanej infrastruktury gazowej - zakończył wiceminister Małecki.

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29  30  1  2  3  4  5
×