Żaneta Cwalina-Śliwowska, posłanka na Sejm RP z okręgu ostrołęckiego, złożyła interpelację do ministra rodziny, pracy i polityki społecznej w sprawie przewlekłości postępowań odwoławczych w wojewódzkich zespołach do spraw orzekania o niepełnosprawności.
Orzekanie o niepełnosprawności. Odległe terminy
Bezpośrednim powodem interwencji jest przypadek rodziny niepełnosprawnego chłopca z terenu okręgu wyborczego posłanki. Rodzina ta utraciła świadczenie z tytułu opieki nad dzieckiem z niepełnosprawnością po zakwestionowaniu stopnia niepełnosprawności.
Posłanka twierdzi, że w marcu 2025 roku Powiatowy Zespół do spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Ostrołęce orzekł u dziecka stopień umiarkowany zamiast dotychczasowego znacznego stopnia niepełnosprawności. W efekcie rodzina utraciła świadczenie, które stanowiło podstawę jej utrzymania.
Rodzice złożyli odwołanie, które jednak nie zostało uwzględnione na szczeblu powiatowym. W kwietniu 2025 roku sprawę przekazano do Wojewódzkiego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Warszawie. W maju 2025 roku zespół wojewódzki poinformował stronę, że termin posiedzenia wyznacza na październik, wskazując na natłok pracy. W październiku rodzina otrzymała kolejną informację – tym razem o przesunięciu terminu - najpóźniej na 23 lutego 2026 roku.
W praktyce oznacza to, że rodzina pozbawiona realnych dochodów pozostaje przez prawie rok w stanie całkowitej niepewności co do prawa do świadczenia o charakterze elementarnego zabezpieczenia socjalnego.
Problem systemowy?
Posłanka Cwalina-Śliwowska podkreśla, że tego rodzaju sytuacje nie są jednostkowe. Wydłużające się terminy rozpatrywania odwołań mogą skutkować utratą lub zawieszeniem świadczeń na wiele miesięcy, wpychaniem rodzin w ubóstwo i zadłużenie lub koniecznością rezygnacji z pracy przez opiekunów.
"Taki stan rzeczy budzi poważne wątpliwości w kontekście obowiązku załatwiania spraw bez zbędnej zwłoki oraz art. 69 Konstytucji RP, który nakłada na władze publiczne obowiązek udzielania osobom z niepełnosprawnościami pomocy w zabezpieczaniu egzystencji" – czytamy w interpelacji.
W interpelacji posłanka zadała minister szereg szczegółowych pytań, m.in. o średni czas trwania postępowania odwoławczego w podziale na województwa, liczbę rozpatrzonych spraw w latach 2023-2025, budżety przeznaczone na funkcjonowanie zespołów orzekających czy planowane działania mające na celu skrócenie czasu postępowań. Posłanka pyta również, czy ministerstwo rozważa wprowadzenie rozwiązań przejściowych chroniących rodziny przed utratą środków do życia na czas odwołania, takich jak utrzymanie dotychczasowego świadczenia do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy.
"Mając na uwadze dramatyczne konsekwencje przewlekłości postępowań odwoławczych dla rodzin osób z niepełnosprawnościami, zwracam się z uprzejmą prośbą o szczegółową odpowiedź na powyższe pytania oraz wskazanie konkretnych działań, które ministerstwo zamierza podjąć w celu poprawy sytuacji" – podsumowuje posłanka Żaneta Cwalina-Śliwowska.
Interpelacja została skierowana do minister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Wasze opinie
STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
~Agata, 15:48 15-12-2025, 45%
Brawo Pani posłanko .W końcu ktoś się zainteresował problemem. Stoję przed takim samym problemem, od czerwca czekam na badanie e WZON.
~Ferdousi, 15:50 15-12-2025, 70%
Rządzący naszym bantustanem mają teraz ukrów za "pierwszych" obywateli .Tam jakiś Polak i do tego jeszcze niepełnosprawny? A komu taki człowiek potrzebny?
~Mama, 16:20 15-12-2025, 100%
To się tyczy wielu rodzin i dzieci.
U nas dziecko z cukrzycą typu 1. Okres nastoletni, buntu, cukry koszmarne, i zespół też twierdzi że dziecko świetnie radzi sobie samo, mimo że lekarz prowadzący uważa inaczej.
Człowiek idąc do pracy nie jest w stanie telefonicznie kontaktować się z dzieckiem w kwestii dawkowania leków czy czegokolwiek innego kiedy potrzeba - ale zespół nadal uważa że dziecom w wieku szkolnym opieka się nie należy.
Jeżeli robią takie rzeczy w sytuacji dziecka jeszcze bardziej chorego, to chyba trzeba bardziej pochylić się nad ludźmi którzy tam pracują i zastanowić się dla kogo oni tam są?
~Misio, 16:31 15-12-2025, 100%
@~Mama
Należy zadać pytanie nie dla kogo tylko dla czego
Myślę że zjadła ich rutyna a nie kwalifikacje
~Ciotka Teodozja, 16:43 15-12-2025, 86%
Mam większe zaufanie do Rzanety, niż do Mariusza! (Ona cokolwiek robi, lub stara się robić - on, nic nie robi, a stał się tylko pospolitym, niewiarygodnym, propagandystą swojej opcji politycznej!)
~Mm, 17:10 15-12-2025, 100%
Ja złożyłam odwolanie 28 stycznia br do wojewodzkiego ,i mam komisję z synem teraz 20 grudnia .prawie rok
~100 bajerów dla frajerów, 19:04 15-12-2025, 88%
Przecież ciecia noga to tyfusskowy POdnóżek....aaa sorry , rudy folksdojcz już ich POżarł i teraz wysrywa. Jakim trzeba było być naiwnym żeby sądzić że Szymuś t ta cała ciecia noga to coś innego niż POlszewia bis.?
~tępiciel lemingów, 19:38 15-12-2025, 78%
https://www.facebook.com/photo/?fbid=4199397173637013&set=a.1667820690128020
CPK PiS Port Polska 13XII
~Klint Istłud, 20:06 15-12-2025, 25%
@~tępiciel lemingów
CPK byłby już dawno budowany w pierwotnej koncepcji, ale niestety, musimy utrzymywać dwa państwa: swoje i skorumpowane, upadłe państwo banderowskie, na które już wyłożyliśmy darmo ponad 110 miliardów złotych!
~tępiciel lemingów, 20:41 15-12-2025, 67%
@~Klint Istłud
Bzdury piszesz, że utrzymujemy ruskie państwo banderowskie. Pomagamy Ukrainie w obronie przed banderowcami.
~Klint Istłud, 21:35 15-12-2025, 25%
@~tępiciel lemingów
No to coś słabo pomagamy banderowskiej, skorumpowanej Ukrainie, w obronie przed banderowcami, bo ona jest w upadku!
~Klint Istłud, 20:54 15-12-2025, 25%
Rosja nie ma do nas żadnych pretensji terytorialnych, a banderowcy ukraińscy stają się coraz bardziej bezczelni i butni!
"Ostatnio ciągle czytam ich wywody, że Kraków został założony przez Ukraińców a Polacy zagrabili to miasto. To samo tyczy się Przemyśla, Lublina, Rzeszowa i nawet trafiły się teksty, że Poznań to ich dawne miasto. Czyli w sumie patrząc po drodze od Kijowa do Poznania kilka innych miast też się znajdzie.
W sumie czekam na to gdy zaczną się kłócić z narodem wybranym kto założył Polskę bo i głosy takie, że Polska powstała dzięki Ukraińcom też się trafiają.
Jednak po tym gdy dowiadujemy się, że Morze Czarne wykopali łyżkami gdy jeszcze nie byli biali, zaś ich historia to coś co trwa najdłużej w Europie czy coś może jeszcze zaskoczyć?
W sumie nie na darmo Wrocław nazywają swoim miastem czy śpiewają przyśpiewki typu ,,Od Donbasu do Szczecina tylko Wolna Ukraina ".
A potem jest plucie na Polaka który im opisze historię prawdziwą bo okazuje się, że taka osoba to rasista, faszysta którego całkiem już możliwe, że ,, polski" sąd skaże za obrazę innej narodowości.
Gdziekolwiek człowiek się nie ruszy, to w Polsce słyszy, że oni przyjechali tu ,,na swoje ".
I tylko mądry zauważy, że jest to powolne przejmowanie państwa przez państwo. Bo jakby nie patrzeć to wojnę najazdową która cały czas trwa już dawno przegraliśmy".
Serwis eOstroleka.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.