Radny Mirosław Dąbkowski (PO) przeciw budowie Elektrowni w Ostrołęce?

Ostrołęcki radny Mirosław Dąbkowski zadaje na swoim blogu pytania, które mogą uzasadnić wycofanie się koncernu Energa z budowy elektrowni w Ostrołęce.

Dąbkowski zapewnia, że trzyma kciuki i chciałby, ale pyta m.in. czy w dobie układu klimatycznego i ograniczonych złóż węgla, państwo powinno inwestować w elektrownie węglowe? I Czy z punktu widzenia spółki korzystniejszą lokalizacją nowej inwestycji będzie Ostrołęka czy np. Gdańsk?

Radny swoimi pytaniami zdaje się nie zauważać, że Ministerstwo Skarbu za pośrednictwem innych spółek energetycznych realizuje inwestycje w elektrownie węglowe, jak choć by w Opolu. Minister Budzanowski więc takich dylematów jak ostrołęcki radny nie ma.

Jeśli chodzi o miejsce to koncern Energa nigdy nie brał innej lokalizacji pod uwagę. Jedyną oficjalną przyczyną wycofania się z inwestycji są środki finansowe. Koncern utrzymuje, że szuka partnerów strategicznych do budowy elektrowni w naszym mieście.

Co ciekawe na temat lokalizacji elektrowni w Ostrołęce wypowiedział się ostatnio wicepremier Piechociński który stwierdził - Ostrołęka jest bardzo istotna z jednego powodu. Widzimy pewną białą plamę jeśli chodzi o północno-wschodnią Polskę, w wytwarzaniu energii. Musi tu być istotny zakład, więc na szczeblu rządowym jeszcze raz przyjrzymy się logice decyzji Energi. Jest to spółka w dalszym ciągu gdzie kontrole ma państwo.

Zadając takie pytania Dąbkowski z pewnością nie działa w interesie Ostrołęki. Ciekawe czy radny wie, że budowa elektrowni to np. kilkaset miejsc pracy?

Co sądzicie o wpisie Mirosława Dąbkowskiego?