Do Sądu Rejonowego w Łomży trafiła sprawa pochodzącego z Ostrołęki księdza oskarżonego o przestępstwo natury obyczajowej. Ale łomżyński sąd nie chce jej rozpatrywać i zwrócił się do Sądu Najwyższego o wyznaczenie innej jednostki.
Tajemnicza sprawa księdza. Więcej pytań niż odpowiedzi
Sprawa dotyczy księdza, który pochodzi z Ostrołęki, a był proboszczem jednej z łomżyńskich parafii. Śledztwo w tej sprawie było prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Łomży od 16 października 2024 roku. Dotyczyło ono przestępstwa z rozdziału Kodeksu karnego, który obejmuje czyny wymierzone przeciwko wolności seksualnej i obyczajności.
3 marca 2025 roku podejrzanemu przedstawiono zarzut popełnienia czynu z art. 198 Kodeksu karnego na szkodę osoby pełnoletniej. Przepis ten dotyczy m.in. wykorzystania bezradności innej osoby w celu doprowadzenia jej do obcowania płciowego lub poddania się innej czynności seksualnej. Podczas przesłuchania w charakterze podejrzanego, ksiądz nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i skorzystał z przysługującego mu prawa do odmowy składania wyjaśnień.
Śledczy na żadnym etapie postępowania nie podali szczegółów tej sprawy. Sam ksiądz występował publicznie, twierdząc, że jest niewinny, a sprawa jest nagonką na niego.

Sprawa owiana tajemnicą. Ksiądz podejrzany o przestępstwo seksualne stanie przed sądem
Prokuratura Rejonowa w Łomży skierowała do Sądu Rejonowego w Łomży akt oskarżenia przeciwko pochodzącemu z Ostrołęki księdzu Radosławowi Kubłowi, podejrzanemu o popełnienie przestępstwa przeciwko…
Sąd w Łomży nie chce rozpatrywać tej sprawy
Jak się dowiedzieliśmy, 11 czerwca odbyło się pierwsze posiedzenie sądu. Sąd Rejonowy w Łomży - jak zapisano w postanowieniu - "z urzędu" postanowił wystąpić do Sądu Najwyższego o przekazanie sprawy innemu sądowi równorzędnemu.
Powołał się przy tym na artykuł Kodeksu Postępowania Karnego, na mocy którego Sąd Najwyższy może z inicjatywy właściwego sądu lub na wniosek prokuratora przekazać sprawę do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu, jeżeli wymaga tego dobro wymiaru sprawiedliwości.
Sąd Rejonowy najwyraźniej zauważył tutaj podstawy do tego, by nie sądzić tej sprawy i przekazać ją innej jednostce. Przypomnijmy, że ksiądz był proboszczem jednej z łomżyńskich parafii, jest też kapłanem diecezji łomżyńskiej z siedzibą w tymże właśnie mieście. Teraz decyzja o przekazaniu sprawy innemu sądowi należy do Sądu Najwyższego.