Tajemnicza, oleista substancja w Narwi. Służby na miejscu!

W środę, 5 listopada, w godzinach popołudniowych, w Ostrołęce doszło do niepokojącego odkrycia. Spacerowicz idący wzdłuż brzegu Narwi zauważył oleistą substancję wpływającą do rzeki. Na odcinku między mostami natychmiast zaroiło się od służb ratunkowych.

Alarm nad Narwią: Służby badają wyciek

Do zdarzenia doszło w środowe popołudnie. Jeden ze spacerowiczów, przechadzając się popularną trasą wzdłuż Narwi (między starym a nowym mostem), zauważył niepokojący wyciek. Do rzeki miała dostawać się oleista substancja o nieznanym pochodzeniu. Świadek natychmiast powiadomił odpowiednie służby.

Na miejscu błyskawicznie pojawiły się liczne jednostki:

• Straż Pożarna
• Policja
• Straż Miejska
• Pracownicy Wód Polskich
• Inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ)
• Sztab zarządzania kryzysowego

Głównym celem działań jest jak najszybsze zidentyfikowanie źródła wycieku oraz ustalenie, czym dokładnie jest substancja, która dostała się do Narwi. Kluczowe jest określenie, czy stanowi ona zagrożenie dla ekosystemu.

Dobre wieści: Wyciek zatrzymany

Otrzymaliśmy pierwsze, częściowo uspokajające informacje. Jak przekazał nam pracownik Wód Polskich obecny na miejscu, sam wyciek substancji do rzeki został już zatrzymany.

To jednak dopiero początek działań. Służby muszą teraz ustalić, ile dokładnie cieczy dostało się do wody. 

To nie pierwszy incydent nad Narwią

Warto przypomnieć, że to już kolejny alarm ekologiczny nad Narwią w Ostrołęce w ciągu ostatnich dni. Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy o innym incydencie – wówczas zauważono pieniącą się substancję wydostającą się z kanału ściekowego, wykorzystywanego przez zakłady Stora Enso.

Ekologiczny alarm nad Narwią. Rzeka znów zanieczyszczona, służby na miejscu [ZDJĘCIA]

Dziś rano nad Narwią ponownie ogłoszono alarm ekologiczny. W rejonie mostu kolejowego zauważono podejrzaną, pienistą substancję nieznanego pochodzenia. Zanieczyszczenie wydostaje się z kanału…

Tamto zdarzenie, jak wykazały późniejsze badania, na szczęście nie miało negatywnych skutków dla środowiska.

Jak zakończy się obecny incydent z oleistą cieczą? Czekamy na oficjalne komunikaty służb badających sprawę. Będziemy informować na bieżąco, gdy tylko pojawi się więcej informacji.

AKTUALIZACJA

Substancja wypływała do rzeki z kanału burzowego, który odprowadza kumulujące się w kanalizacji deszczowej wody opadowe z terenu miasta.

Wciąż zagadką jest skąd w sieci deszczowej znalazła się oleista substancja. Prawdopodobnie będzie to przedmiotem dalszych ustaleń miejskich urzędników.