Urodziła syna i zakopała go w ogródku. Jest prawomocny wyrok dla ofiary „polskiego Fritzla”

Białostocki sąd apelacyjny podwyższył do 1,5 roku wyrok skazujący 30-letnią Alicję B. dzieciobójczynię spod Siemiatycz. Wcześniej Sąd Okręgowy w Ostrołęce wymierzył kobiecie karę… 6 miesięcy pozbawienia wolności. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, wyrok ten był rażąco niski.

O tej bulwersującej sprawie głośno było w ogólnopolskich mediach w 2016 roku. Alicja B. nazwana ofiarą „polskiego Fritzla” urodziła wówczas swoje czwarte już dziecko a następnie udusiła je i zakopała w ogrodzie przykrywając zwłoki noworodka bojlerem. Wcześniej przez wiele lat była gwałcona przez własnego ojca. To z nim miała dwójkę dzieci, które po porodzie zostawiła w szpitalu.

Sprawa karna dzieciobójczyni rozpatrywana była przez Sąd Okręgowy w Ostrołęce. Czyn, którego się dopuściła – zabójstwo noworodka w okresie porodu – zagrożony był karą do 5 lat pozbawienia wolności. W I instancji kobieta skazana została na karę pół rocznej „odsiadki”. Prokurator z Ostrołęki wnioskowała o podwyższenie kary do 2 lat. Od wyroku złożono odwołanie a sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku.

Zdaniem sędziego Andrzeja Czapki, wyrok sądu I instancji był rażąco niski. Ostatecznie kobieta skazana została na 1,5 roku pozbawienia wolności. Wyrok jest prawomocny.