Oszustwa metodą "na pożyczkę" za pośrednictwem popularnych komunikatorów to prawdziwa plaga. Przestępcy, podszywając się pod znajomych czy członków rodziny, wyłudzają kody BLIK i błyskawicznie czyszczą konta swoich ofiar. Jednak historia, która przydarzyła się mieszkance Ostrołęki, jest wyjątkowo bulwersująca – kobieta padła ofiarą oszusta, który podszył się pod jej własnego męża.
Do kobiety za pośrednictwem komunikatora internetowego napisał rzekomo jej mąż. W wiadomości poprosił o przesłanie kodu do płatności mobilnej BLIK. Nie podejrzewając niczego złego i darząc zaufaniem nadawcę wiadomości, spełniła prośbę. Przekonana, że pomaga najbliższej osobie w potrzebie, wygenerowała i wysłała kod.
Dopiero po pewnym czasie prawda wyszła na jaw. Okazało się, że konto w komunikatorze, z którego nadeszła prośba, zostało przejęte przez cyberprzestępcę. Oszust bez żadnych skrupułów wykorzystał zaufanie kobiety do własnego męża, by wyłudzić pieniądze. Zanim ofiara zorientowała się w sytuacji, z jej konta zniknęły 904 złote.
Sprawa została niezwłocznie zgłoszona na policję, która prowadzi postępowanie w celu ustalenia i zatrzymania sprawcy.
Jak działają oszuści?
Schemat działania przestępców jest zazwyczaj podobny. Najpierw włamują się na konto ofiary w mediach społecznościowych lub komunikatorze. Następnie rozsyłają do listy znajomych wiadomości z prośbą o pilną pożyczkę, tłumacząc się nagłą potrzebą – zgubionym portfelem, awarią karty czy pilnym zakupem. Proszą o wygenerowanie i przesłanie kodu BLIK, który pozwala im natychmiast wypłacić gotówkę z bankomatu lub zapłacić za zakupy w sieci.
Policja apeluje o ostrożność
Funkcjonariusze policji nieustannie ostrzegają przed tego typu oszustwami i apelują o stosowanie zasady ograniczonego zaufania, nawet gdy prośba o pieniądze pochodzi od kogoś bliskiego. Zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, należy bezwzględnie zweryfikować tożsamość tej osoby. Najprostszym i najskuteczniejszym sposobem jest wykonanie telefonu do rzekomego nadawcy wiadomości i upewnienie się, czy faktycznie potrzebuje on finansowego wsparcia. Chwila weryfikacji może uchronić nas przed utratą oszczędności.