eOstroleka.pl
Polska,

Eksperyment z tupolewem: Protasiuk działał prawidłowo, samolot nie reagował

REKLAMA
zdjecie 5850
zdjecie 5850
fot. youtubefot. youtube
REKLAMA

Komisja Jerzego Millera badająca okoliczności katastrofy rządowego tupolewa na Siewiernym już wie: można odejść w autopilocie po naciśnięciu przycisku "uchod" znad lotniska niewyposażonego w system precyzyjnego lądowania ILS - pisze „Nasz Dziennik”.

Manewr taki z powodzeniem wykonali na wojskowym lotnisku w Powidzu piloci bliźniaczej maszyny o numerze burtowym 102 - ustalił "ND".

Korzystając z systemu automatycznego odejścia, w Smoleńsku mjr Arkadiusz Protasiuk podjął prawidłową sekwencję działań, zgodną z procedurami. A jednak maszyna nie nabrała wysokości. Dlaczego? To teraz główne zmartwienie polskich ekspertów.

- Wykonane doświadczenie pokazuje więc, że załoga wykonywała wszystkie procedury prawidłowo, tylko nastąpił jakiś niekorzystny zbieg okoliczności - powiedział w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" doświadczony pilot, który wylatał wiele godzin w lewym fotelu dowódcy.

Eksperyment na tupolewie o numerze bocznym 102 przeprowadziła komisja badania wypadków lotniczych pod przewodnictwem Jerzego Millera, która pracuje nad wyjaśnieniem przyczyn katastrofy smoleńskiej. Minister już wcześniej zapowiadał, że przeprowadzenie eksperymentu jest konieczne do zakończenia prac komisji.

[źródło: Nasz Dziennik]

Kalendarz imprez
maj 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 29  30 dk1 dk2 dk3 dk4 dk5
dk6 dk7 dk8 dk9 dk10 dk11 dk12
dk13  14 dk15  16  17 dk18 dk19
dk20  21 dk22  23  24  25  26
dk27  28 dk29  30  31  1  2
×