Jarosław Kaczyński w wywiadzie: „Koalicja z SLD wykluczona, współpraca z PO możliwa”

- mówi Jarosław Kaczyński w rozmowie z Jackiem i Michałem Karnowskimi w tygodniku „Uważam Rze”.

W czwartym już numerze tygodnika "Uważam Rze. Inaczej pisane" prezes Prawa i Sprawiedliwości odnosi się między innymi do spekulacji o możliwej koalicji jego partii i Sojuszu Lewicy Demokratycznej po wyborach. Były premier zaprzecza takiej możliwości.

Zdeklaruję więc panom to najmocniej, jak potrafię: nie będzie koalicji z SLD. To jest całkowicie wykluczone. Całkowicie. Nie ma żadnego punktu stycznego między programem partii Grzegorza Napieralskiego a nami. To jest formacja mocno związana z tym wszystkim, co my traktujemy jako patologię w Polsce. A w sensie ideowym radykalnie po drugiej stronie. My uważamy, że trzeba chronić tradycyjne wartości, że walka z nimi jest rozbijaniem tkanki społecznej, i tak już obecnie słabej - mówi prezes PiS.

Przeprowadzający wywiad Jacek i Michał Karnowscy pytają Kaczyńskiego o słowa Leszka Millera, że "Kto PiS dotyka, ten znika". Oto odpowiedź:

Mógłbym odpowiedzieć: a kto z Millerem, ten jest zerem. Szkoda czasu na takie dyskusje. O tym, kto będzie rządził Polską, rozstrzygną wyborcy.

Kaczyński wierzy, że PiS może objąć władzę w roku 2012. I radzi wstrzymać się z żartami tym komentatorom, którzy pukają się w czoło gdy o tym mówi:

Czasem słusznie się pukają, bo mogliby przemyśleć, ile ich analiz się nie sprawdziło (śmiech). A odpowiadając poważnie - wygrać możemy naprawdę. Jeśli utrzyma się obecna dynamika zmian społecznych, jeżeli Polacy nie dadzą się znowu oszukać różnym sztuczkom, a Prawo i Sprawiedliwość będzie ciężko pracować, to wygramy.

Jarosław Kaczyński przyznaje, że PiS będzie zabiegać o taki wynik wyborczy, który umożliwi mu samodzielne rządzenie.

Musimy ludziom uświadomić dwie podstawowe rzeczy. Że mają do wyboru dwie opcje. Pierwszą na trwanie, na to, co jest, czyli PO i SLD. Oraz na zmianę, czyli nas. Jeśli przekonamy do tego ludzi, wygramy - powiedział.

O możliwościach współrządzenia z Platformą mówi:

w pewnych okolicznościach jest to możliwe, ale sporo musiałoby się w tej partii zmienić. (...) (Platforma - przyp. red.) musiałaby jednak zerwać pewne więzy, które ją hamują. I nie mówię o porozumieniu z tymi, którzy dzisiaj z Platformą rządzą. Tylko z tymi, którzy dzisiaj siedzą w niej cicho.

Obszerna rozmowa z Jarosławem Kaczyńskim w najnowszym numerze tygodnika „Uważam Rze”.

[źródło: wPolityce.pl / pis.org.pl]