eOstroleka.pl
Polska,

Kaczyński w Radomiu i Lublinie: „Obecnej władzy trzeba powiedzieć nie” [VIDEO]

REKLAMA
zdjecie 9967
zdjecie 9967
Jarosław Kaczyński Jarosław Kaczyński
REKLAMA

W sobotę Jarosław Kaczyński spotkał się z mieszkańcami Lublina i Radomia.

- Coś się kończy. Miejmy nadzieję, że coś się zaczyna - powiedział Kaczyński podczas spotkania na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.

Prezes PiS na spotkaniu w Lublinie porównywał panującą teraz atmosferę do momentu powstania NSZZ „Solidarność”. Używając języka młodzieżowego, nazwał obecny czas „okresem wielkiej ściemy”. - Zła, niekompetentna władza przywróciła wszystko, co złe - stwierdził. Prezes PiS podkreślał, że Polska potrzebuje innej władzy - „rzetelnej, pracowitej, która myśli w kategoriach interesu wspólnego, która chce ludzi, społeczeństwo, naród - i nie boi się słowa naród - traktować sprawiedliwie”.

Jarosław Kaczyński cofnął się w swoim wystąpieniu do czasów przełomu w 1989 roku. Zdaniem prezesa PiS nową Polskę po ’89 powinniśmy budować na fundamencie solidarności. Przypomniał, że do tego nawoływał papież Jan Paweł II. Jednak wszelkie próby oparcia budowania niepodległości o takie wartości jak solidarność czy o naukę śp. Ojca Świętego zostały odrzucone. Zamiast tego pojawiło się hasło „Róbta, co chceta”.
 
Obecna władza w opinii Jarosława Kaczyńskiego przywróciła stary system i doprowadziła do wielkiego zadłużenia, a teraz poszukuje środków finansowych „na zewnątrz”. Jako przykłady takich posunięć, prezes PiS podał m.in. szukanie pieniędzy w kieszeniach ciężko chorych ludzi poprzez wzrost cen leków czy działania ws. emerytur.
 
- To nie jest cena za kryzys. Polska gospodarka jest na ten kryzys bardzo odporna - zaznaczył. - To jest wynik fatalnej władzy, udział kryzysu to mała część - dodał. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego to skutek tego, że Polską rządzi Donald Tusk i jego ekipa, „że rządzą ludzie, którzy nie spełniają podstawowych wymogów”. Wyjaśnił, że chodzi o kwalifikacje merytoryczne, ale także moralne np. poczucie obowiązku.

Jednak według prezesa PiS osłoną władzy są media, a także uzyskiwany dzięki pożyczkom wzrost konsumpcji, natomiast wzmacnianiem systemu osłony jest m.in. „uderzenie w TV Trwam”. Jarosław Kaczyński mówił także o uderzeniu w Kościół. - Kościół jest instytucją niezależną i potężną, docierającą wszędzie. Chodzi o to, żeby nie stal się zbyt krytyczny - podkreślił prezes PiS. - W Polsce Kościół jest także instytucją narodową (…) depozytariuszem tych wartości, które znają wszyscy lub prawie wszyscy jest Kościół - mówił. - Jest alternatywa: Kościół i jego nauczanie albo nihilizm.
 
Jarosław Kaczyński krytykował rząd Tuska za fatalną sytuację w Polsce. - Gdziekolwiek nie spojrzeć od 2007 roku, we wszystkich dziedzinach mamy te szkody - powiedział. Wymieniał obszary polityki, w których rządy PO odniosły porażkę m.in. oświatę, szkolnictwo wyższe, politykę społeczną, skarb państwa i prywatyzację wszystkiego za bezcen, zły stan armii narodowej, politykę zagraniczną,
 
- Gdzie nie spojrzeć jest po prostu fatalnie, a do wyborów jeszcze daleko - stwierdził prezes PiS. - Ale jest wyjście i coraz bardziej je widać - sprawa ACTA – zauważył. - Po Smoleńsku trzeba się zorganizować. Trzeba wykorzystywać te możliwości, które mamy: prawo do demonstracji, do petycji, do referendum I cisnąć tę władzę - wzywał Jarosław Kaczyński. - Musimy się obudzić - dodał i parafrazując słowa Jana Pawła II, powiedział: - Nie lękajmy się, proszę Państwa, mówmy nie, trzeba tej władzy powiedzieć nie - podsumował.

- Przyjechałem tu przekonywać, że Polsce potrzebna jest zmiana - mówił z kolei prezes PiS na spotkaniu z mieszkańcami Radomia. - Można zmieniać, ale pod warunkiem, że będziemy mieli do czynienia z zupełnie nową polityką - zaznaczył. Jarosław Kaczyński przypomniał, że tego rodzaju polityka była już w Polsce prowadzona - w okresie dwóch lat rządów Prawa i Sprawiedliwości. Wtedy - zdaniem prezesa PiS - udało się ograniczyć liczne patologie, choroby życia społecznego, korupcję itp. - Szybki rozwój gospodarczy, postęp we wszystkich dziedzinach, 1 milion 300 tys. nowych miejsc pracy, wzrost transferów dla niższych warstw społecznych - wymieniał osiągnięcia rządu PiS.

Przypominał, że w tym czasie media przedstawiały „obraz rzekomego terroru”. - To nie było przypadkowe. To była walka tych, którym w bagnie dobrze, którzy świetnie w mętnej wodzie pływają - powiedział Jarosław Kaczyński. 
 
- Kiedy zmieniła się władza, woda znowu zaczęła mętnieć -  zaznaczył. Koszty tego stanu rzeczy, w opinii prezesa PiS, „każe się płacić nie tym, którzy w wodzie dobrze się czują, tylko reszcie”. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego cena, którą Polacy płacą za taki system to m.in. fatalna sytuacja w służbie zdrowia czy likwidacja szkół. Jako przykład dot. Radomia wymienił likwidację Fabryki Łączników. - To jest w tej skali mikro to, z czym walczyliśmy - podkreślił. 
 
Według Jarosława Kaczyńskiego z takim systemem sprawowania rządów można skończyć „tylko wtedy, jeżeli ci, o których mówi się, że są słabsi, staną się silniejsi i poczują tę siłę”. - Ja tu jestem po to, żeby państwo poczuli tę siłę - powiedział Kaczyński, za co został nagrodzony przez mieszkańców Radomia oklaskami. Również i tu prezes PiS jako skuteczny sposób pokazania sprzeciwu przywołał protesty przeciwko przyjęciu ACTA
 
- Obecnej władzy trzeba mówić nie - przekonywał szef Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński krytykował władzę za „zmniejszanie frontu funkcjonowania państwa”. Jako przykłady tego zjawiska wymienił likwidację różnego rodzaju instytucji jak sądy, szkoły czy armia narodowa, która podyktowana jest nie względami racjonalnymi, a ma służyć ratowaniu finansów publicznych, „rozsypujących się z winy tej władzy”. 

- Gdzie się te pieniądze podziały? - zastanawiał się Jarosław Kaczyński. W przedsięwzięciach typu „Łączniki”, w korupcji (…) - mówił prezes PiS. - Dzisiaj to skracanie frontu, to ograniczenie jest uderzeniem w realne prawa obywateli - podkreślił. - Musimy doprowadzić, aby koszty były ponoszone przez tych, którzy zawinili, a jeśli nie to przez tych, którzy mają głębokie kieszenie - stwierdził.
 
- W Polsce istnieje prawo do demonstracji, petycji, protestów, prawo do referendum. Jeżeli społeczeństwo będzie coraz bardziej mówiło nie, przyjdzie moment kryzysu tej władzy i tego sobie, Państwu i Polsce życzę - podsumował prezes PiS.
 
Podczas spotkania z mieszkańcami Radomia Jarosław Kaczyński odpowiadał na pytania zebranych. Był pytany m.in., dlaczego w Radomiu likwidowane są szkoły. 
 
Prezes PiS zaznaczył, że jego partia traktuje szkoły jako jednostki integracji społecznej. - Każda szkoła jest cenna - powiedział. Jarosław Kaczyński przyznał, że w przypadku rządzonego przez Prawo i Sprawiedliwość Radomia, oprócz obiektywnych ograniczeń o charakterze finansowym, władze miasta są „sekowane” przez rządzących krajem. - My nie zmieniamy naszego zasadniczego stanowiska: jakby pieniądze były, jakby ich było trochę więcej zasadę utrzymania szkół moglibyśmy zrealizować - dodał Jarosław Kaczyński.






[źródło: pis.org.pl]

Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×