eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Kotowski na dywaniku u kuratora oświaty

REKLAMA
zdjecie 9539
zdjecie 9539
fot. eOstroleka.plfot. eOstroleka.pl
REKLAMA

Mazowieckie Kuratorium Oświaty analizuje treść wiadomości rozesłanej do rodziców dwóch ostrołęckich szkół i przedszkola przez szkolny system Librus. Pod wiadomością podpisał się prezydent Janusz Kotowski. Kuratorzy analizują czy ubiegający się o kolejną reelekcję ostrołęcki włodarz nie naruszył zasad apolityczności placówek oświatowych.

O sprawie pisaliśmy niemal w ubiegłym tygodniu - Kampania w szkołach na całego! Listy, billboardy, gazetki... Tak politycy walczą o głos rodziców. Rodzice uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 10, Zespołu Szkół nr 5 oraz Przedszkola Miejskiego nr 9 otrzymali za pośrednictwem tzw. „e-dziennika” wiadomość, pod którą podpisał się prezydent Ostrołęki Janusz Kotowski. Informacja dotyczyła realizowanej obecnie inwestycji przybudowy ulicy Blachnickiego, przy której mieszczą się te trzy placówki. Kotowski tłumaczył się z utrudnień w ruchu. Nie omieszkał także pochwalić się swoimi osiągnięciami, powołując się przy tym na wsparcie ze strony posła Czartoryskiego, senatora Mamątowa oraz premiera RP Mateusza Morawieckiego.

Wielu rodziców odebrało jednak wiadomość jako agitację polityczną. Wszak autor jest kandydatem w tegorocznych wyborach samorządowych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami placówki oświatowe muszą pozostać apolityczne. Kodeks wyborczy zabrania także prowadzenia jakiejkolwiek agitacji na terenie szkół wobec uczniów.

Sprawę bada obecnie Mazowieckie Kuratorium Oświaty. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy rzecznika prasowego ostrołęckiej delegatury MKO.

- Poprosiliśmy prezydenta miasta oraz dyrektorów placówek oświatowych o informacje zwrotne w sprawie dotyczącej wysłanej przez e-dziennik wiadomości – powiedział nam Andrzej Kulmatycki. O poczynionych ustaleniach i ewentualnych środkach podejmowanych w stosunku do dyrektorów czy prezydenta, rzecznik kuratorium nie chciał jednak jeszcze mówić. W rozmowie z reporterem Polskiego Radia RDC Kulmatycki podkreślił jednak, że „Szkoły są miejscem apolitycznym. W szczególności w trakcie kampanii wyborczej takie działania nie powinny być prowadzone w kontekście placówek oświatowych”.

Z naszych ustaleń wynika, że dotychczas żadne zawiadomienie w tej sprawie nie wpłynęło do prokuratury ani do ostrołęckiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27  28
dk29  30  1  2  3  4  5
×