We wrześniu w Ostrołęce zadebiutowało nowe wydawnictwo. Biuletyn informacyjny Miasta Ostrołęki ma przybliżać mieszkańcom inwestycje, wydarzenia kulturalne i inicjatywy społeczne. To powrót do formuły, którą miasto porzuciło kilka lat temu.
Prezydent Paweł Niewiadomski w swoim słowie wstępnym podkreślił, że nowa gazeta - jej tytuł to "Wieści z Ratusza" - ma służyć integracji lokalnej społeczności. "Ostrołęka to nie tylko historia i tradycja, lecz także dynamicznie rozwijająca się wspólnota ludzi pełnych energii i pomysłów. Dzięki temu biuletynowi będziemy mogli być jeszcze bliżej siebie, dzielić się osiągnięciami, zapowiadać nadchodzące wydarzenia oraz wspierać działania, które zmieniają naszą przestrzeń na lepsze" - napisał prezydent.
Obwodnica na okładce
Pierwsza strona wrześniowego wydania zdominowana jest przez temat największej inwestycji drogowej w mieście. Okładkowy materiał nosi tytuł "Historyczna inwestycja drogowa odmieni oblicze Ostrołęki" i dotyczy budowy obwodnicy miasta. Na pierwszej stronie znalazła się również informacja o tym, że Centrum Integracji Cudzoziemców nie powstanie w Ostrołęce.
Biuletyn zawiera szereg materiałów poświęconych miejskim inwestycjom oraz kalendarium wydarzeń zaplanowanych do końca 2025 roku. Za redakcję wydawnictwa odpowiada Wydział Aktywności Społecznej i Promocji Urzędu Miasta Ostrołęki.
Powrót do papieru
To nie pierwszy raz, gdy Ostrołęka ma własną gazetę samorządową. Za czasów prezydenta Janusza Kotowskiego ukazywała się "Ostrołęka samorządowa", którą zlikwidowano kilka lat temu. Teraz miasto wraca do tej formuły komunikacji z mieszkańcami.
Pojawienie się biuletynu miejskiego następuje w momencie, gdy lokalny rynek mediów przechodzi poważne przeobrażenia. W ostatnich latach jedynym poważnym papierowym medium w Ostrołęce był "Tygodnik Ostrołęcki", jednak i on kończy swoją działalność - ostatni numer ma ukazać się pod koniec października. Wcześniej rynkowej konkurencji nie przetrwały także "Rozmaitości Ostrołęckie" czy "Kurier Ostrołęcki".
W takiej sytuacji biuletyn samorządowy staje się jedynym papierowym źródłem informacji o życiu miasta, choć jego charakter jest oczywiście inny niż internetowych mediów lokalnych.