Trzeci dzień pielgrzymki rowerowej Męskiej Grupy Różańcowej Nazaret z Ostrołęki okazał się prawdziwym testem wytrzymałości. Pielgrzymi pokonali 116 kilometrów, mierząc się z trudnymi podjazdami i deszczem na ostatnim odcinku trasy.
Dzień rozpoczął się Mszą Świętą u Sióstr Sercanek. Wspólna modlitwa i Eucharystia przygotowały uczestników na kolejny etap trudnej, ale pełnej znaczenia drogi. Jednym z najważniejszych punktów trasy był przystanek nad zalewem w Sielpi. Po wielu kilometrach pedałowania pielgrzymi mogli odpocząć, ochłodzić się lodami i nabrać sił przed najtrudniejszym fragmentem trasy.
Trudne końcowe kilometry
Ostatnie 15 kilometrów trasy okazało się szczególnie wymagające. Pielgrzymi musieli zmierzyć się nie tylko z trudnymi podjazdami, ale także z deszczem, który utrudniał jazdę i testował ich determinację. Pomimo niesprzyjających warunków atmosferycznych, wszyscy członkowie Męskiej Grupy Różańcowej Nazaret z Ostrołęki dotarli bezpiecznie do miejsca noclegowego we Włoszczowej.
Męska Grupa Różańcowa Nazaret z Ostrołęki po raz kolejny pokazuje, że łączenie aktywności fizycznej z duchowością może przynieść wyjątkowe doświadczenia. Trzeci dzień pielgrzymki, pomimo trudności, był kolejnym krokiem w kierunku celu duchowej podróży.