Podczas ostatniej sesji rady miasta Ostrołęki doszło do kuriozalnej sytuacji, wskutek której grupa radnych mająca większość w radzie przegrała głosowanie i to w kluczowej kwestii, jaką jest wybór wiceprzewodniczącego rady miasta. Dla PiS to pierwszy od 6,5 roku sukces w ostrołęckim samorządzie.
Niespodziewany scenariusz
Do rywalizacji o wolne stanowisko wiceprzewodniczącego rady stanęła dwójka kandydatów: Adam Kurpiewski z Koalicji Obywatelskiej oraz Magdalena Jaworowska z Prawa i Sprawiedliwości. Faworytem był Kurpiewski, wszak już wcześniej przedstawiciel KO - obecnie poseł Mariusz Popielarz - był wiceprzewodniczącym i bez problemu wygrał głosowanie z kandydatem PiS. Ale tym razem było inaczej.
Radni większości nie chcieli Kurpiewskiego w roli wiceprzewodniczącego, więc oddali głosy nieważne. Z tych ważnych 8 głosów zdobyła Jaworowska, tylko 4 Kurpiewski, ale większość do skutecznego wyboru - zdaniem radnych - wynosiła 11, więc przy dziewięciu głosach nieważnych ogłoszono niepodjęcie uchwały.
Ale tuż przed końcem sesji dział prawny przerwał obrady, wskazując na konieczność ponownego przeliczenia głosów. Okazało się, że wcześniejsze orzecznictwo wskazało jednak na to, że większość potrzebna do wyboru wiceprzewodniczącego powinna być liczona tylko z głosów ważnych. Tych było 12, a więc już 7 gwarantowało wybór. Wynik głosowania, to 8:4 dla radnej Jaworowskiej i w ten sposób została ona wiceprzewodniczącą rady, w co przed głosowaniem zapewne nawet radni PiS nie wierzyli.

A jednak! Magdalena Jaworowska wiceprzewodniczącą rady miasta Ostrołęki
To absolutna sensacja! Rada miasta miała dziś wybrać wiceprzewodniczącego i doszło do pojedynku kandydatki PiS Magdaleny Jaworowskiej i radnego KO Adama Kurpiewskiego. Ale radni oddali aż 9 głosów…
Radość w obozie PiS. Pierwsza od lat
Zaczęto zadawać pytania - jak do tego doszło? Muzyczna odpowiedź "nie wiem" jest tu dość adekwatna, bo scenariusze mogą być dwa. Pierwszy - radni z większości porozumieli się z opozycyjnym PiS-em i taktycznym zagraniem zdecydowali, że lepiej powierzyć obowiązki wiceprzewodniczącej Magdalenie Jaworowskiej, lecz zrobili to w taki sposób, by wyglądało to na przypadek. I drugi scenariusz - radni większości skompromitowali się nieznajomością przepisów, przegrywając w ten sposób głosowanie, którego nie dało się przegrać.
Tak, czy inaczej - radni PiS świętują nieoczekiwane zwycięstwo.
29 kwietnia wiceprzewodniczącej Jaworowskiej pogratulował poseł Marcin Grabowski. W biurze poselskim polityka opozycji odbyło się spotkanie. - Gratuluję, życzę samych sukcesów na polu prywatnym oraz samorządowym - podsumował Grabowski, publikując zdjęcia z częścią radnych Prawa i Sprawiedliwości.
O tym, jak wielkie znaczenie dla PiS w Ostrołęce ma wygrana w tym głosowaniu, niech zaświadczą daty. Ostatni raz przed powołaniem radnej Jaworowskiej na wiceprzewodniczącą, Prawo i Sprawiedliwość miało wiceprzewodniczącego rady miasta... 14 listopada 2018 roku. To było długie sześć i pół roku.