eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Prezydent Kotowski ujawnia bulwersujący fakt dotyczący portalu Moja-Ostrołęka [VIDEO]

REKLAMA
zdjecie 1109
zdjecie 1109
Maciej Kleczkowski - radny PO, redaktor portalu moja-ostroleka.pl i wicedyrektor WORD w jednej osobie (fot. eOstroleka.pl) Maciej Kleczkowski - radny PO, redaktor portalu moja-ostroleka.pl i wicedyrektor WORD w jednej osobie (fot. eOstroleka.pl)
REKLAMA
Ostrołęka: Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta nieoczekiwanie doszło do ostrych wystąpień przewodniczącego RM - Dariusza Maciaka oraz prezydenta Janusza Kotowskiego. Obydwaj odnieśli się do ostatnich publikacji dwóch ostrołęckich mediów - portalu Moja-Ostrołęka.pl i Tygodnika Ostrołęckiego.  

Dyskusja na temat lokalnych mediów rozpoczęła się od uwagi radnej Magdaleny Jaworowskiej (PiS), skierowanej do radnego Macieja Kleczkowskiego (PO), który jest jednocześnie redaktorem portalu Moja-Ostrołęka.pl. Zaproponowała mu, żeby w swoim serwisie umieścił informację o tym, iż w Ostrołęce kolejny rok z rzędu nie podniesiono podatków. „Ostrołęczanie potrzebują takich informacji” - uzasadniała swoją propozycję Jaworowska.  

Następnie, w punkcie sesji dotyczącym spraw różnych, radny Tadeusz Kaczyński (Nasza Ostrołęka) zwrócił się z prośbą do przewodniczącego Rady Miasta - Dariusza Maciaka, aby ten zainterweniował w sprawie publikacji Tygodnika Ostrołęckiego. Zdaniem Kaczyńskiego, w numerze z 15 listopada 2011 r. gazeta dopuściła się „daleko posuniętego nadużycia”. Na okładce TO umieszczono kolaż, zawierający wizerunki prezydenta Ostrołęki, przewodniczącego Rady Miasta oraz logo miasta. Jak twierdzi radny, okładka „narusza powagę urzędu, władzy wykonawczej, uchwałodawczej, całego samorządu”.

Wystąpienia bez komentarza nie pozostawili przewodniczący Dariusz Maciak oraz prezydent Janusz Kotowski. Maciak zapowiedział, że ma zamiar podjąć działania w tej sprawie.

- W miarę posiadanych środków i możliwości prawnych, będę dochodził swoich praw, co do artykułów Tygodnika Ostrołęckiego i innych gazet - podkreślił przewodniczący. - Mnie bardzo ucieszył wynik wyborów samorządowych. To nie pierwsze razy, jakie otrzymaliśmy od mediów, a okazało się, że ostrołęczanie to są mądrzy ludzie i z tego się bardziej cieszę, niż z jakichś publikacji średniej treści, a na pewno nasączonych zwykłą ludzką złośliwością.

Na zakończenie wypowiedzi, przewodniczący stwierdził, że dziennikarz piszący takie teksty nie zasługuje na jakiekolwiek uznanie i według niego „nie są nawet godni kieliszka ciepłej wódki w przydrożnym barze”.

Natomiast prezydent Janusz Kotowski ujawnił podczas swojej wypowiedzi bulwersujący fakt, dotyczący portalu Moja-Ostrołęka.pl (chodzi o zdarzenie po brutalnym gwałcie na 15-latce).

- Ja wiem, że o tym nikt nie napisze - mówił Kotowski. - Miałem możliwość spotkania się z rodzicami zgwałconej gimnazjalistki. Mówili z przerażeniem o tym, że prócz tego dramatycznego wydarzenia, bardzo ich dotknęło jeszcze coś. Na Mojej Ostrołęce puszczono w komentarzu imię i nazwisko tej dziewczynki. Jeśli ktoś bierze pieniądze za pisanie na tym portalu i jeszcze gra tutaj wielkiego dziennikarza i obrońcę, to trzeba się zastanowić. Ja rozumiem, atak na prezydenta, na wiele, wiele rzeczy, ale jeśli w takiej sytuacji krzywdzi się dziecko. Ta dziewczyna nie chodzi do szkoły, ta dziewczyna ma naprawdę jeszcze większe problemy. Są granice wszelkiej walki, wszelkich świństw.

Na zakończenie wypowiedzi Kotowski zaznaczył, że ocenę zachowania redaktorów portalu Moja-Ostrołęka.pl pozostawia ocenie mieszkańców miasta.  

Obecny na sali radny Platformy Obywatelskiej Maciej Kleczkowski, który jest jednocześnie redaktorem Mojej-Ostrołęki oraz wicedyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Ostrołęce, nie odniósł się do wypowiedzi prezydenta.


J. Pych
Materiał filmowy 1 :
Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×