eOstroleka.pl
Polska,

Reakcje po ujawnieniu rozmowy sędziego Ryszarda Milewskiego: „Sprawa jest bulwersująca” [VIDEO]

REKLAMA
zdjecie 1109
zdjecie 1109
fot. sxc.hu fot. sxc.hu
REKLAMA

Prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku Ryszard Milewski w rozmowie z dziennikarzem podającym się za urzędnika kancelarii Donalda Tuska prosił o instrukcje, czy przyspieszać posiedzenie sądu ws. aresztu Marcina P., prezesa Amber Gold - podała czwartkowa „ Gazeta Polska Codziennie”.

Do rozmowy miało dojść 6 września, czyli dokładnie tego samego dnia, kiedy minister sprawiedliwości Jarosław Gowin zdecydował o kontroli pracy Ryszarda Milewskiego w sprawie m.in. nadzoru nad wykonaniem orzeczeń w postępowaniach karnych wobec szefa Amber Gold Marcina P.

Sekretarka sędziego słysząc, że dzwoni osoba z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, natychmiast połączyła ją z prezesem Milewskim. Mężczyzna przedstawił się jako asystent Tomasza Arabskiego, szefa Kancelarii, i ustalił z Milewskim datę posiedzenia sądu ws. zażalenia obrońcy Marcina P. i umówił spotkanie prezesa sądu z Donaldem Tuskiem.

„Ja mogę to posiedzenie wyznaczyć w zależności no jak albo ja to mogę wyznaczyć 17-ego albo nawet 12-ego czy 13-ego tak że tutaj nie ma żadnego problemu. Już dawno od dwóch dni skład (sędziowski) już jest” - miał powiedzieć Milewski.

„Oczywiście ja rozumiem, wyznaczam na 12-ego posiedzenie. Ja cały czas mam włączoną (komórkę) czekam na telefon (od Arabskiego)” - dodaje.

W rozmowie dziennikarz pyta, czy w składzie sędziowskim są zaufane osoby, na co słyszy w odpowiedzi: „no proszę się nie martwić, że tak powiem”.



- Sprawa jest rzeczywiście bulwersująca - komentuje Andrzej Duda, podkreślając, że należy sprawdzić autentyczność przedstawionego nagrania. - Odnosimy się do tego w trybie przypuszczającym, ale jest niestety duże prawdopodobieństwo, że to nagranie jest autentyczne - dodaje poseł PiS.

Jego zdaniem nagranie to wystarczający dowód na to, by „wyrazić całkowite zwątpienie w niezależność i niezawisłość gdańskiego Sądu Okręgowego”. Podkreśla, że nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że w tej sprawie powinno zostać wszczęte postępowanie.

Na nagranie zareagowało także Stowarzyszenie Sędziów Polskich IUSTITIA, które zwróciło się do Rzecznika Dyscyplinarnego przy Krajowej Radzie Sądownictwa o rozważenie przeprowadzenia z urzędu postępowania wyjaśniającego określonego w art. 114 § 1 prawa o ustroju sądów powszechnych. „Podejmowanie decyzji quasi-nadzorczych pod naciskiem innych osób, jak też choćby sugerowanie, że taki proces może mieć miejsce, stanowi w naszej ocenie poważne uchybienie godności urzędu sędziego” - czytamy na stronie SSP „IUSTITIA”.

Krzysztof Szczerski zauważa, że z rozmowy jasno wynika, iż sędzia nie dziwi się, że dzwoni do niego asystent. - Czy to był pierwszy kontakt? Czy też istnieje krótkie łącze między Kancelarią Premiera a sądem gdańskim? - pyta poseł PiS.

Mariusz Błaszczak podkreśla, że ujawnione dziś nagrania to kolejna przesłanka do tego, by powołać komisję śledczą ws. Amber Gold. - Widać, że instytucje państwa nie działają tak jak działać powinny - mówi Błaszczak. Szef KP PiS poinformował, że jego ugrupowanie złożyło nowy wniosek o powołanie komisji śledczej uzupełniony o sprawę notatki ABW, jednakże trafił on do zamrażarki Ewy Kopacz.

PiS zapowiedziało również złożenie wniosku o powołanie nadzwyczajnego posiedzenia Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w związku z ujawnionymi przez „GPC” nagraniami.  





[źródło: Gazeta Polska Codziennie / mypis.pl]
Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29  30  1  2  3  4  5
×