Niepokojące zadymienie w budynku mieszkalnym postawiło dziś przed południem na nogi mieszkańców oraz ostrołęckie służby ratunkowe. Strażacy i medycy zjawili się na miejscu w krótkim czasie. Na czym polegały ich skoordynowane działania?
Do zdarzenia doszło w sobotę, 23 sierpnia, tuż przed godziną 11:00 w jednym z bloków przy ulicy Sygietyńskiego w Ostrołęce. Mieszkańcy zauważyli dym wydobywający się na klatce schodowej i wezwali pomoc, obawiając się pożaru.
Na miejsce natychmiast zadysponowano straż pożarną oraz zespół ratownictwa medycznego. Strażacy przystąpili do sprawdzania budynku i lokalizowania źródła zadymienia, podczas gdy mieszkańcy z niepokojem obserwowali rozwój wydarzeń.
Po kilku minutach udało się ustalić przyczynę alarmu – był nią garnek pozostawiony na włączonym palniku w jednym z mieszkań na niższej kondygnacji. Na szczęście sytuacja została opanowana, a w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Cała akcja trwała zaledwie kilkanaście minut i zakończyła się sukcesem. Profesjonalna i szybka reakcja służb ratunkowych pozwoliła uniknąć groźniejszych konsekwencji, a jednostki biorące udział w interwencji powróciły już do baz.