Taka rozrywka w naszym regionie pojawiła się po raz pierwszy. W Stanach Zjednoczonych kochają wrestling, a u nas? Jak na pierwszy raz, reakcje publiczności były dość ciekawe.
Hala sportowa w Kadzidle stała się areną wrestlingu w sobotni wieczór, 6 września. Wrestling to rozrywka sportowa z elementami sztuk walki, która za oceanem jest prawdziwym hitem, gromadzącym ogromną publiczność. Na Kurpiach tłumów może nie było, ale i tak nie zabrakło ciekawych, by w ogóle zobaczyć, o co w takim show chodzi.
Show - to słowo chyba najlepiej oddające to, co działo się w ringu. Zawodnicy z Kombat Pro Wrestling pod różnymi pseudonimami pojawiali się w ringu, tworząc różnorodne kreacje. Przykładowo, walczący w pierwszym pojedynku Eryk Lesak od razu przystąpił do wyśmiewania Kadzidła i Ostrołęki, za co został szybko skarcony. Cała hala kibicowała Zefirowi, a ten utarł nosa buńczucznemu rywalowi.
Były też inne pojedynki, w tym starcie międzynarodowe, w którym reprezentujący Polskę bracia Fux zmierzyli się z Anglikami. Górą byli rywale - Callum Beck i Louis Basham nie byli faworytami publiczności, ale to oni zwyciężyli, a w trakcie pojedynku w ruch poszło nawet... krzesło. Walka wieczoru był to pojedynek... każdy z każdym - aby wyeliminować rywala trzeba było wyrzucić go z ringu nad najwyższą liną.
Jak na pierwszy raz w regionie - trzeba przyznać, że gala wrestlingu może zrobić wrażenie. Fakt, że zgromadzeni kibice dawali się ponieść emocjom, pokrzykując, wiwatując i podpowiadając zawodnikom, wskazuje, że jest potencjał!











1
6
13
20