Wiesław Ochman, jeden z najwybitniejszych polskich tenorów, był gościem programu „Pytanie na śniadanie” TVP, gdzie opowiedział o niezwykłej uroczystości, jaka odbyła się w Ostrołęce. – „Teraz miałem bardzo piękną uroczystość. W Ostrołęce odsłonięto taką pierwszą nutę mojego imienia i nazwiska, to była inicjatywa bardzo znanego i świetnego śpiewaka Jakuba Milewskiego. I w tej Ostrołęce będzie taka aleja sław. Ja to inauguruję, jestem bardzo dumny!” – mówił z uśmiechem artysta.
Ochman podkreślił, że wieczorem uczestniczył również w plenerowym koncercie w Ostrołęce, który zgromadził około 4 tysięcy osób. – „Występujemy bardzo chętnie” – dodał, siedząc na kanapie razem z wnukiem Krystianem.
Jak relacjonowaliśmy na eOstroleka.pl, uroczystość odsłonięcia pierwszej „Ostrołęckiej Nuty” odbyła się przy ulicy Głowackiego, tuż obok ratusza. To symboliczna tablica upamiętniająca artystę, wyposażona w kod QR - po zeskanowaniu którego można posłuchać mistrza.
Pomysłodawcą projektu jest dyrektor artystyczny festiwalu Ostrołęckie Operalia, Jakub Milewski.
Uroczystość odsłonięcia Nuty zainaugurowała jubileuszowy, dziesiąty Festiwal Muzyczny Ostrołęckie Operalia. Wieczorny koncert galowy „OCHMAN vs OCHMAN – klasyka kontra rozrywka” odbył się na Fortach Bema i zgromadził tłumy melomanów. Na scenie obok Wiesława Ochmana wystąpili artyści młodego pokolenia, w tym jego wnuk Krystian Ochman, zwycięzca „The Voice of Poland” i reprezentant Polski na Eurowizji. Publiczność mogła usłyszeć zarówno wielkie operowe arie, jak i utwory muzyki rozrywkowej. Było to spotkanie dwóch światów, które – jak oceniali widzowie – doskonale się uzupełniały.
Symboliczny początek
Ostrołęcka Nuta Wiesława Ochmana to nie tylko wyróżnienie dla legendarnego śpiewaka, ale i początek większej idei – stworzenia lokalnej Alei Sław. W planach jest, aby kolejne nuty upamiętniały następnych artystów, którzy w szczególny sposób zapisali się w historii muzyki.
Słowa Wiesława Ochmana w „Pytaniu na śniadanie” najlepiej oddają znaczenie tego wydarzenia: „Ja to inauguruję, jestem bardzo dumny!” – i trudno się dziwić, bo w Ostrołęce narodziła się tradycja, która ma szansę na trwałe wpisać się w kulturalny krajobraz miasta i regionu.