W poniedziałek, 7 lipca, w jednej z miejscowości powiatu wyszkowskiego doszło do niebezpiecznego incydentu z udziałem kierowcy skutera. Dzięki zdecydowanej reakcji świadka możliwe było szybkie zatrzymanie sprawcy i uniknięcie potencjalnej tragedii.
Do niebezpiecznego incydentu drogowego doszło w miejscowości Długosiodło w powiecie wyszkowskim. Przypadkowy kierowca zauważył mężczyznę poruszającego się skuterem w sposób budzący poważne wątpliwości co do jego trzeźwości. Jak się później okazało – słusznie.
Kierowca skutera nie miał na sobie obowiązkowego kasku, a jego manewry były nieskoordynowane i stwarzały realne zagrożenie zarówno dla niego samego, jak i innych uczestników ruchu drogowego. Widząc to, świadek zdecydował się działać – natychmiast powiadomił policję, a następnie podjął próbę śledzenia jednośladu, nie tracąc go z oczu aż do momentu, gdy kierujący zatrzymał się przy jednym ze sklepów w Długosiodle.
Wtedy świadek zdecydował się na zdecydowaną interwencję – podbiegł do pojazdu i zabrał mężczyźnie kluczyki, uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Od kierowcy skutera wyczuwalna była silna woń alkoholu.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce, potwierdzili przypuszczenia świadka. Jak poinformowała młodsza aspirant Ilona Puścian, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie:
Badanie stanu trzeźwości 54-latka kierującego jednośladem wykazało blisko 3 promile alkoholu w jego organizmie. Pojazd został zabezpieczony na policyjnym parkingu, a nieodpowiedzialny kierujący za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności, co najmniej trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.