Nowe ustalenia policji rzucają inne światło na niedzielny wypadek busa na drodze wojewódzkiej 627. Jak się okazuje, w pobliżu rozbitego pojazdu funkcjonariusze zauważyli młodego mężczyznę, który twierdził, że nie prowadził auta.
Do zdarzenia doszło 10 sierpnia po godzinie 19:00. Osobowy bus wypadł z drogi i zawisł nad przydrożnym rowem, blokując częściowo jeden pas ruchu. Na miejscu szybko pojawiły się służby. Podczas zabezpieczania miejsca kolizji policjanci dostrzegli w odległości około 100 metrów od pojazdu 18-letniego mieszkańca powiatu ostrołęckiego.
Według relacji świadka to właśnie ten mężczyzna siedział za kierownicą busa w chwili zdarzenia, a po kolizji próbował uciec. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. – Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu – poinformował nadkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Na miejscu pracował technik kryminalistyki, który zabezpieczył ślady mające pomóc w potwierdzeniu, czy zatrzymany faktycznie prowadził pojazd.
Ruch w miejscu zdarzenia odbywał się z niewielkimi utrudnieniami do czasu usunięcia pojazdu z drogi.