Dramat 55-letniej ostrołęczanki, która uwierzyła w reklamę "bezpiecznego inwestowania" w złoto. Kobieta straciła oszczędności życia, pieniądze z kredytów oraz środki należące do jej 77-letniej matki. Łącznie oszuści wyłudzili niemal pół miliona złotych. Policja z Ostrołęki ostrzega przed fałszywymi doradcami.
Do Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce w poniedziałek (1 grudnia) zgłosiła się kobieta, która padła ofiarą cyberprzestępców. Historia, którą opowiedziała funkcjonariuszom, to podręcznikowy przykład manipulacji stosowanej przez internetowych oszustów.
Fałszywa reklama z wizerunkiem znanych osób
Koszmar 55-latki rozpoczął się pod koniec września. Przeglądając jeden z popularnych portali społecznościowych, natrafiła na reklamę zachęcającą do inwestowania w złoto. Ogłoszenie obiecywało szybkie i – co najważniejsze – bezpieczne zyski.
Aby uwiarygodnić ofertę, oszuści wykorzystali w materiałach promocyjnych wizerunki rzekomo znanych osób (celebrytów lub polityków), co jest częstą praktyką w tego typu przestępstwach. Skuszona wizją łatwego zarobku ostrołęczanka kliknęła w link i wypełniła formularz zgłoszeniowy, podając swoje imię, nazwisko oraz numer telefonu.
"Doradca inwestycyjny" i spirala zadłużenia
Niedługo po rejestracji z kobietą skontaktował się telefonicznie mężczyzna podający się za profesjonalnego doradcę inwestycyjnego. Zapewniał on 55-latkę o swoim wsparciu i gwarantował trafne transakcje, które miały błyskawicznie pomnożyć jej kapitał.
Manipulacja była na tyle skuteczna, że kobieta całkowicie zaufała oszustowi.
– W trakcie rozmów „doradca” namówił mieszkankę Ostrołęki na wykonanie ponad 40 przelewów na łączną kwotę 420 tysięcy złotych. Środki te miały stanowić podstawę przyszłych inwestycji.
– informuje nadkom. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy KMP w Ostrołęce.
Co najbardziej wstrząsające, przelane pieniądze nie należały tylko do poszkodowanej. Znaczna część tej kwoty pochodziła z zaciągniętych specjalnie na ten cel kredytów, a także z konta bankowego jej 77-letniej matki.
Bolesne zderzenie z rzeczywistością
Schemat działania oszustów zawsze kończy się w ten sam sposób. Problemy zaczęły się w momencie, gdy „inwestorka” postanowiła wypłacić rzekomo zarobione pieniądze. Kontakt z fałszywym doradcą natychmiast się urwał, a dostęp do platformy został zablokowany. Dopiero wtedy 55-latka zrozumiała, że została oszukana i zgłosiła sprawę ostrołęckim policjantom.
Jak nie dać się oszukać w sieci? Policja ostrzega
Funkcjonariusze z Ostrołęki apelują o zachowanie szczególnej ostrożności w sieci. Przypadki oszustw na tzw. "zdalny pulpit" lub "inwestycje w akcje/złoto/kryptowaluty" są coraz częstsze.
Pamiętaj:
- Nie wierz w "gwarantowane zyski" – jeśli oferta brzmi zbyt dobrze, by była prawdziwa, to na pewno jest oszustwem.
- Weryfikuj firmy – sprawdzaj, czy podmiot znajduje się na liście ostrzeżeń KNF (Komisji Nadzoru Finansowego).
- Nie instaluj oprogramowania – nigdy nie instaluj aplikacji typu AnyDesk czy TeamViewer na polecenie "konsultanta". Dają one oszustom pełny dostęp do Twojego komputera i konta bankowego.
- Chroń dane – nie podawaj nikomu loginu i hasła do bankowości internetowej ani danych karty płatniczej.


zdjęcie ilustracyjne

![Pijany 59-latek rozbił cztery auta! Land Rover w rowie, lądował śmigłowiec ratunkowy [ZDJĘCIA]](./luba//dane/pliki/zdjecia/2025/m/wypadek_kamienczyk_fb.jpg)
![Pijany 19-latek wjechał w ogrodzenie. Wymyślił "niewidzialnego kierowcę" [ZDJĘCIA]](./luba//dane/pliki/zdjecia/2025/m/298-234601.jpg)
1
2
9