Czy ostrołęcki PiS odżyje po tym, jak odniósł sukces w wyborach wiceprzewodniczącego rady miasta? Nasi czytelnicy są co do tego sceptyczni.
Po długich latach Prawo i Sprawiedliwość odniosło znaczący sukces w Ostrołęce, niespodziewanie wygrywając głosowanie w sprawie wyboru wiceprzewodniczącego rady miasta. Magdalena Jaworowska pokonała Adama Kurpiewskiego (KO) i tym samym po 6,5 roku przerwy PiS znów nma zastępcę przewodniczącego rady, mimo tego, że... nie ma w niej większości.
Czy to krok ku odrodzeniu PiS w mieście? Niekoniecznie - twierdzą nasi czytelnicy
Jak sukces PiS wpłynie na przyszłość tej formacji w mieście? Zapytaliśmy o to czytelników. I tak, aż 56,85 proc. głosujących twierdzi, że "była to przypadkowa wygrana" i nic wielkiego w związku z nią się nie wydarzy.
Innego zdania jest 34,52 proc. respondentów, którzy twierdzą, że ostrołęcki PiS dzięki wiceprzewodnictwu Magdaleny Jaworowskiej w radzie miasta nabierze wiatru w żagle i zwiększy swoje poparcie. Z kolei 8,63 proc. badanych uważa, że ten mały sukces uśpi czujność ostrołęckiego PiS, co skończy się spadkiem notowań.
Jak widać, większość ankietowanych podchodzi do sprawy neutralnie, twierdząc, że sprawa wyboru wiceprzewodniczącego rady miasta nie będzie miała większego wpływu na notowania PiS w Ostrołęce. Pożyjemy, zobaczymy.