Dwa i pół roku więzienia, sześcioletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz 180 tysięcy złotych zadośćuczynienia – taki nieprawomocny wyrok usłyszał kierowca oskarżony o spowodowanie śmiertelnego wypadku w Rzekuniu z czerwca 2023 roku. Od orzeczenia Sądu Rejonowego w Ostrołęce została jednak złożona apelacja i obecnie sprawą zajmuje się Sąd Okręgowy w Ostrołęce. Podjęta została już pierwsza decyzja w sądzie drugiej instancji.
Kierowca Maserati Piotr R. został uznany winnym spowodowania wypadku, w którym zginął Andrzej L., jadący samochodem marki Hyundai, a jego żona doznała obrażeń. W maju 2025 roku sędzia Mirosław Parzych w ustnym uzasadnieniu nieprawomocnego wyroku nie pozostawiał wątpliwości co do charakteru przewinienia oskarżonego.
– Można mówić o brawurze. Oskarżony dopuścił się umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego – podkreślił sędzia.
Jak ustalił sąd pierwszej instancji, kierowca jechał z nadmierną prędkością, co zmusiło go do zjechania na przeciwległy pas ruchu podczas pokonywania łuku drogi. To właśnie tam doszło do czołowego zderzenia z pojazdem małżonków L.

Mocne słowa w sądzie. "Brawura spowodowała, że przyczynił się do śmierci innej osoby"
Brawura spowodowała, że przyczynił się do śmierci innej osoby - powiedział sędzia Mirosław Parzych, ogłaszając wyrok w sprawie kierowcy, który w czerwcu 2023 r. spowodował śmiertelny wypadek w…
Kara ma być przestrogą - orzekł sąd
Sąd szczególną uwagę zwrócił na cierpienie pokrzywdzonej, która nie tylko sama ucierpiała w wypadku, ale przede wszystkim straciła w nim męża.
– Straciła bliską osobę niespodziewanie, bez możliwości pożegnania się, jaka istnieje w przypadku, gdy ktoś przeżywa chorobę osoby najbliższej. Straciła bliską osobę, z którą łączyła ją udana przeszłość, z którą ma dzieci i mogła liczyć na wsparcie męża. Takiego wsparcia już nie otrzyma – mówił sędzia Parzych.
Sąd podkreślił, że nieodpowiedzialne zachowanie oskarżonego "zabrało przyszłość małżonkom L., pozostawiając Anetę L. w żałobie". Wymierzając karę, sąd wziął pod uwagę młody wiek oskarżonego oraz brak wcześniejszej karalności. Sędzia Parzych zaznaczył jednak, że kara ma być nie tylko racjonalną odpłatą za zawiniony czyn, ale również przestrogą.
– Kara ma być przestrogą dla innych kierowców, szczególnie młodych, których skłonność do ryzykownych zachowań góruje niejednokrotnie nad rozsądkiem. Brak rozsądku w jednej chwili powoduje, że wchodząc w dorosłość zaliczają życiowy falstart i latami żałują – stwierdził sędzia.

Koniec procesu kierowcy Maserati oskarżonego o spowodowanie śmiertelnego wypadku. Zapadł wyrok
W Sądzie Rejonowym w Ostrołęce zapadł wyrok w głośnej sprawie wypadku drogowego, który miał miejsce w czerwcu 2023 roku w Rzekuniu. Proces 20-letniego Piotra R., kierowcy samochodu Maserati,…
Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego. Pierwsza decyzja
Wyrok Sądu Rejonowego w Ostrołęce nie oznaczał końca procesu. W związku z tym została złożona apelacja, a sprawą zajmuje się obecnie Sąd Okręgowy w Ostrołęce.
Na pierwszej rozprawie uwzględniony został wniosek obrońców oskarżonego dotyczący zasięgnięcia opinii biegłych dotyczących obrażeń mężczyzny, który zginął - mają oni wyjaśnić czy niezapięte pasy bezpieczeństwa u mężczyzny, który zginął, miały wpływ na odniesione obrażenia i skutek w postaci jego śmierci.
Sąd pierwszej instancji uznał, że jest to bez znaczenia, bo "bez zachowania oskarżonego nie byłoby zdarzenia" - lecz sąd odwoławczy zdecydował, że jest to na tyle istotna okoliczność w sprawie, że powinni wypowiedzieć się biegli medycy. Wyznaczono termin sporządzenia opinii na 30 dni, lecz często Zakłady Medycyny Sądowej wnioskują o przedużenie tego terminu.
Jak przekazał nam sędzia Michał Pieńkowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Ostrołęce, rozprawa została odroczona bez terminu. Sąd po wpłynięciu opinii biegłych wyznaczy nowy termin rozprawy.