Opuszczony budynek na rogu ulic Kickiego i Traugutta stanął w płomieniach. Według nieoficjalnych ustaleń, za podpalenie odpowiedzialne mogą być osoby bezdomne, które zajmowały pustostan. Motywem mogła być zemsta za rozpoczęcie rozbiórki obiektu. Ale policja podkreśla: wczoraj nikt w tej sprawie nie był zatrzymany.
Kilkunastu strażaków walczyło wczoraj z ogniem, który objął opuszczony budynek w samym centrum Ostrołęki. Kłęby dymu spowijające okolicę ulic Kickiego i Traugutta wyglądały groźnie, jednak na szczęście nikt nie ucierpiał w wyniku pożaru.
Wszystko wskazuje na to, że pożar nie był przypadkiem. Pustostan miał stanowić schronienie dla osób bezdomnych, które zajmowały go "na dziko". Sytuacja miała się zmienić, gdy niedawno obiekt został przeznaczony do wyburzenia.

"Dzikim lokatorom" nie spodobała się rozbiórka. Pożar przy Kickiego to była zemsta? [WIDEO, ZDJĘCIA]
Są nowe, bulwersujące fakty w sprawie pożaru, który dziś w południe strawił pustostan na rogu ulic Kickiego i Traugutta w Ostrołęce. Wszystko wskazuje na to, że było to celowe podpalenie, a za ten…
W intensywnej akcji gaśniczej udział brało łącznie kilkunastu strażaków z czterech jednostek. Dzięki ich szybkiej interwencji udało się opanować sytuację. – Biorąc pod uwagę, że obiekt i tak był przeznaczony do likwidacji, skala zniszczeń materialnych jest trudna do oszacowania – mówił nam kpt. Adrian Stupski z ostrołęckiej Straży Pożarnej.
Policja prowadzi postępowanie
Sprawą zajmują się już funkcjonariusze ostrołęckiej policji. Trwa postępowanie wyjaśniające, które ma na celu ustalenie wszelkich okoliczności zdarzenia i potwierdzenie wersji o celowym podpaleniu.
Podczas wczorajszej akcji nikt nie został zatrzymany, co potwierdza, że domniemani sprawcy zdążyli opuścić miejsce przed przybyciem służb. – Postępowanie trwa – potwierdził krótko nadkom. Tomasz Żerański z ostrołęckiej policji.