Kobieta mogła urodzić na dworcu PKS, bo Meditrans nie wysłał karetki

"W połowie lipca w okolicach dworca PKS miała miejsce sytuacja, która mocno mnie zszokowała" - pisze nasz Czytelnik - "Pewna kobieta zaczęła rodzić, wezwano pogotowie, a to... odmówiło przyjazdu".

Z informacji, którą przekazał nam Internauta wynika, że sytuacja był naprawdę dramatyczna. Kobieta bała się, że będzie musiała urodzić na dworcu. Kiedy pogotowie odmówiło przyjazdu, o pomoc poproszono ostrołęcką policję. Kiedy ta przybyła na miejsce, ponownie wezwano karetkę, która tym razem przyjechała i zawiozła kobietę do szpitala.

- Potwierdzam, że interwencja do rodzącej kobiety na dworcu PKS miała miejsce. Po przybyciu funkcjonariusze wezwali karetkę, która niezwłocznie przyjechała - powiedział nam asp. Sylwester Marczak z KMP w Ostrołęce.

O skomentowanie tej sprawy poprosiliśmy także ostrołęcki Meditrans. Obszernej odpowiedzi udzielił nam Tomasz Dmochowski, pełnomocnik dyrektora ds. systemu jakości w SPZOZ "Meditrans Ostrołęka".

- Pogotowie ratunkowe świadczy usługi medyczne głównie poprzez niesienie pierwszej pomocy w ramach ratownictwa medycznego. Ostrołęckie pogotowie ratunkowe posiada pięć zespołów ratownictwa medycznego, dwa specjalistyczne i jeden podstawowy, z czego jeden zespół specjalistyczny oraz zespół podstawowy mają swoje miejsca wyczekiwania w Ostrołęce (obsługują całe miasto i okoliczne gminy). Pozostałe trzy zespoły wyczekują w Myszyńcu, Kadzidle i Czerwinie. Sytuację, w której karetka pogotowia nie pojawia się natychmiast po wezwaniu do chorego, tłumaczy fakt, iż jest ona zadysponowana do innego przypadku i w danej chwili nie jest w stanie natychmiast zrealizować kolejnego zgłoszenia - mówił Dmochowski.

Pełnomocnik dyrektora poinformował nas również, że w chwili zgłoszenia wezwania do rodzącej kobiety wszystkie zespoły ratownictwa medycznego były zajęte realizacją innych zleceń, a interwencja policji w tej sprawie nie przyspieszyła realizacji wezwania. Gdyby w tym przypadku zaistniała możliwość zadysponowania karetki do rodzącej kobiety, na pewno pogotowie natychmiast pojawiłoby się na miejscu wezwania.

- Zminimalizować ryzyko występowania podobnych sytuacji może jedynie świadomość społeczeństwa, że pogotowie ratunkowe ma na celu niesienie pomocy tylko w nagłych stanach bezpośredniego zagrożenia życia, w których poszkodowany nie jest w stanie samodzielnie zgłosić się do miejsca udzielenia mu pomocy. Ciąża i poród to planowy proces fizjologiczny, w którym kobieta odczuwa pewne objawy pozwalające bezpiecznie i bez pośpiechu zgłosić się do szpitala - zakończył Dmochowski.

Byłeś świadkiem wypadku? Widziałeś coś nadzwyczajnego, śmiesznego, a może masz problem, którym chciałbyś się podzielić. Jeżeli tak, to skontaktuj się z nami! Kontakt: redakcja@eostroleka.pl