eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Nic się nie stało: Zaskakujące decyzje prokuratury i komendanta ws. współpracy policji z portalem Moja-Ostrołęka

REKLAMA
zdjecie 9967
zdjecie 9967
fot. eOstroleka.pl fot. eOstroleka.pl
REKLAMA

Ani ostrołęcka Prokuratura Rejonowa, ani komendant policji Stanisław Szcześniak nie dopatrzyli się niczego złego we współpracy portalu Moja-Ostrołęka z KMP.

Jak już kilkakrotnie pisaliśmy, na początku grudnia 2011 r. do lokalnych mediów wyciekł wewnętrzny materiał szkoleniowy policji, zatytułowany: „Ostrołęka, anatomia porażki”. Przygotował go Mariusz Sokołowski, rzecznik prasowy KGP. Na jednym ze slajdów prezentacji pojawiła się następująca informacja, dotycząca oficjalnej strony ostrołęckiej policji: Zmiana dostawcy usługi internetowej. Poprzednio strona była utrzymywana na portalu… „Moja Ostrołęka”. Informacje z KMP w sieci umieszczali pracownicy portalu, potem dopiero rozsyłali do pozostałych dziennikarzy. O wszystkim obszernie pisaliśmy tutaj: Anatomia konfliktu: Ujawniamy kulisy współpracy portalu Moja-Ostrołęka z policją.

Sprawą policjanta, który był odpowiedzialny za podjęcie współpracy z portalem, po naszym artykule zajęła się prokuratura. Ale w ubiegłym miesiącu postępowanie zakończono.

- Postępowanie dotyczące przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy policji w związku z utworzeniem strony internetowej KMP w Ostrołęce, tj. o czyn z art. 231 par. 1 kk, zostało zakończone postanowieniem o odmowie wszczęcia śledztwa wobec braku znamion czynu zabronionego, na podstawie art. 17 par. 1 pkt 2 kpk - poinformowała nas prokurator rejonowa Edyta Luchcińska.

Zapytaliśmy wówczas ostrołęcką policję, czy komendant Stanisław Szcześniak ma zamiar wyciągnąć wobec swojego podwładnego jakiekolwiek konsekwencje. Po kilku tygodniach otrzymaliśmy odpowiedź.

- Decyzja prokuratury w tej sprawie jest również wiążąca dla postępowania służbowego. Niewątpliwie mamy do czynienia z niefortunną decyzją podjętą przez osobę, która odpowiada za powstanie strony internetowej. Przeprowadzono z nią rozmowę dyscyplinującą. Przy ocenie funkcjonariusza wzięto pod uwagę m.in. dotychczas nienaganną służbę - tłumaczy Sylwester Marczak, rzecznik prasowy KMP w Ostrołęce.

Czyli właściwie nic się nie stało. Reasumując, prokuratura i komendant nie dopatrzyli się niczego niepokojącego w sytuacji, w której oficjalny serwis ostrołęckiej KMP działał na prywatnej domenie. I jakby tego było mało, serwis ten obsługiwali dziennikarze jednego z lokalnych portali internetowych. Co więcej, pomiędzy KMP w Ostrołęce a portalem Moja-Ostrołęka nigdy nie została podpisana żadna umowa w związku z funkcjonowaniem strony.

Obecnie portal Moja-Ostrołęka i policja prowadzą wspólną akcję, dotyczącą bezpieczeństwa w mieście...


eOstroleka.pl

Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28
dk29 dk30  1  2  3  4  5
×