Do gospodarstwa Basi na Kurpiach przyjechali trzej mężczyźni, którzy mają nadzieję zdobyć jej serce. Grzegorz, Michał i Mateusz stanęli przed trudnym zadaniem - muszą nie tylko podbić serce rolniczki, ale też zdobyć sympatię jej pupili.
Basia, jedna z uczestniczek popularnego programu "Rolnik szuka żony", postawiła na nietypowy test dla swoich kandydatów. Jak się okazuje, konie miały być... doradcami w wyborze partnera!
- Wspominałam o tym, że reakcja koni może mi trochę podpowiedzieć. I pech chciał, że wszystkie były kontaktowe do wszystkich trzech. Ale to dobrze o nich świadczy - wyznała z uśmiechem Basia.
Choć zwierzęca "selekcja" nie ułatwiła zadania, rolniczka nie traci nadziei. Fakt, że wszystkie konie pozytywnie zareagowały na mężczyzn, świadczy o ich dobrym podejściu do zwierząt - a to w życiu na wsi cecha bezcenna.
Jeden z kandydatów, Grzegorz, już zdążył docenić walory Kurpianki. - Widzieliśmy, jak Basia radzi sobie z problematycznymi sytuacjami. Taki szacunek poczułem, że wie co robi, jest doświadczona i widać, że jest silną kobietą - nie krył podziwu mężczyzna.
Nie tylko Basia przygląda się uważnie kandydatom. Pan Stanisław, tata rolniczki, również formułuje pierwsze opinie o gościach. "Pierwsze wrażenia bardzo dobre. Widać, że chłopaki energiczne!" - stwierdził zadowolony.
Teraz przed Basią naтруdniejsze zadanie - musi zdecydować, kto zostanie na dłużej w jej gospodarstwie i w jej sercu. Czy któryś z trojga mężczyzn okaże się tym jedynym? Czy miłość zakwitnie na kurpiowskim ranczu? Odpowiedzi na te pytania poznamy już wkrótce. 19 października kolejny odcinek programu "Rolnik szuka żony"!


fot. P. Matey TVP






1
2
5
6