W środę, 4 czerwca, mieszkańcy Ostrołęki znów mieli okazję do niecodziennego spotkania. W godzinach wieczornych na jednej z ulic osiedla Łęczysk zauważono łosia. Zwierzę, zbłąkany wędrowiec z pobliskich lasów, spacerowało po osiedlowych ulicach, wzbudzając niemałe poruszenie.
Zgłoszenie o nietypowym gościu wpłynęło do straży miejskiej około godziny 19:10. Funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce i przeszukali rejon osiedla Łęczysk, okoliczne tereny przy rzece Narwi oraz wzdłuż wału przeciwpowodziowego aż do mostu kolejowego. Niestety, łosia nie udało się odnaleźć – prawdopodobnie samodzielnie wrócił do bezpiecznego środowiska, jakim jest las.
Choć zwierzę nie zostało namierzone przez strażników miejskich, jednemu z naszych Czytelników udało się uchwycić go na zdjęciu – stanowi ono kolejny dowód na to, że dzika przyroda coraz częściej zapuszcza się w miejskie granice.
To nie pierwszy raz, gdy łosie odwiedzają Ostrołękę. Kilka tygodni temu aż dwa osobniki – klępa oraz młody łoś – przemierzały centrum miasta. Przez kilka godzin widziano je w różnych lokalizacjach, m.in. w rejonie Galerii Bursztynowej, osiedla Centrum i na obwodnicy. Ostatecznie udało im się opuścić miasto i skierować w stronę Dzbenina i Kamianki, na terenie gminy Rzekuń.

Łosie na ulicach Ostrołęki, korki i chaos. Pora podsumować kilkugodzinną gonitwę za dzikimi zwierzętami [WIDEO, ZDJĘCIA]
Poranek 8 maja mieszkańcy Ostrołęki zapamiętają na długo. Wszystko za sprawą niecodziennych gości, którzy pojawili się w samym centrum miasta – klępy i jej około rocznego potomka. Spokojny spacer…
Straż Miejska przypomina: w przypadku zauważenia dzikiego zwierzęcia w mieście, należy unikać kontaktu i niezwłocznie poinformować odpowiednie służby.