eOstroleka.pl
Polska,

Znów bez decyzji ws. TV Trwam: Po awanturze posiedzenie komisji przerwano [VIDEO]

REKLAMA
zdjecie 2000
zdjecie 2000
Ojciec Tadeusz Rydzyk Ojciec Tadeusz Rydzyk
REKLAMA

Awantura wywołana przez posła Dariusza Jońskiego z SLD sprawiła, że wspólne posiedzenie sejmowych komisji: do spraw Kontroli Państwowej oraz Kultury i Środków Przekazu, trzeba było przerwać - czytamy w „Naszym Dzienniku”. Na trzecim z rzędu wspólnym posiedzeniu obu komisji posłowie nie byli w stanie przegłosować wniosku opozycji o skontrolowanie KRRiT.

Szef Komisji ds. Kontroli Państwowej Arkadiusz Czartoryski ( PiS) na początku posiedzenia poinformował o wniosku o sprostowanie informacji zawartych w pisemnych odpowiedziach na pytania posłów do przewodniczącego KRRiT Jana Dworaka. Oponowała stojąca na czele sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO), zarzucając, że „komisja stała się komisją śledczą”.

Z tezami zawartymi w odpowiedziach Jana Dworaka polemizowała Lidia Kochanowicz, dyrektor finansowy Fundacji Lux Veritatis, właściciela TV Trwam. Fundacja zarzuca Janowi Dworakowi, że wprowadza posłów w błąd, przekonując, iż Rada przestrzegała wszystkich procedur podczas postępowania koncesyjnego. Chodzi o fakt, że już po terminie złożenia wniosków o przyznanie koncesji na naziemne nadawanie cyfrowe niektóre spółki dokonywały zmian w swoich dokumentach.

Na tym jednak nie koniec wątpliwości. Termin składania wniosków koncesyjnych mijał 4 marca 2011 r., a tymczasem 29 marca KRRiT wezwała innego z koncesjonariuszy do przysłania dokumentów programowych i ekonomiczno-finansowych, w tym danych na temat przewidywanego czasu reklamowego, czego nie było w ramówce. Tym samym KRRiT nie mogła wydać pozytywnej opinii w kwestiach programowych stacji. Rada otrzymała to pismo dopiero 18 kwietnia.

Dyrektor Fundacji Lux Veritatis podkreśliła też, że Jan Dworak wprowadził posłów w błąd, informując o sytuacji finansowej właściciela Telewizji Trwam. Nie jest bowiem prawdą, że w 2011 r. Fundacja miała zacząć spłatę pożyczki, co wedle KRRiT osłabiłoby jej zdolność do ponoszenia kosztów nadawania naziemnego. Kochanowicz poinformowała, że spłata rozpocznie się dopiero w 2015 roku. Tak samo jak finansów Fundacji nie obarczały wydatki inwestycyjne, nie miała też zobowiązań wobec Skarbu Państwa. Dyrektor Kochanowicz zarzuciła KRRiT tendencyjne i wybiórcze działanie.

Poseł Zbigniew Kuźmiuk (PiS) nie krył, że argumenty Fundacji stawiają w innym świetle wyjaśnienia Krajowej Rady przedstawione posłom. Kuźmiuk apelował do Jana Dworaka o ustosunkowanie się do tych zastrzeżeń, a do posłów Platformy Obywatelskiej o poparcie wniosku do NIK.

Jan Dworak uchylał się jednak od udzielenia dodatkowych informacji, zasłaniał się tym, że Fundacja Lux Veritatis wystąpiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie przeciwko KRRiT i dlatego nie może o wielu kwestiach mówić, a cała wielotonowa dokumentacja z postępowania koncesyjnego zostanie skierowana do sądu. Zapewnił jednocześnie posłów, że na wszystkie ich pytania odpowie na piśmie. Przy okazji zgłosił pretensje, że posłowie już na siedmiu posiedzeniach różnych komisji zajmowali się kwestią nieudzielenia Telewizji Trwam koncesji na naziemne nadawanie cyfrowe. Zarzucił też stacji, że transmituje posiedzenia komisji, aby „urabiać opinię publiczną”. Jego zdaniem, jest to konflikt interesów. Arkadiusz Czartoryski ripostował, że każdy może wejść na salę, aby transmitować posiedzenie i poprosił Dworaka o nie recenzowanie trybu posiedzeń komisji.

Informacje przedstawione przez dyrektor Kochanowicz wywołały także poruszenie wśród posłów PO i SLD, choć z innego powodu. Wśród nich zaczęły krążyć jakieś dokumenty, którymi wymachiwała poseł Śledzińska-Katarasińska, a parlamentarzyści głośno wymieniali uwagi, zagłuszając wystąpienie dyrektor Lidii Kochanowicz.

Kiedy jednak wydawało się, że posłowie wreszcie przystąpią do głosowania nad wnioskiem do NIK o zbadanie procesu koncesyjnego, wybuchła awantura wywołana przez Dariusza Jońskiego z SLD, znanego z bezpodstawnej krytyki Kościoła i księży. Poseł zaatakował Fundację Lux Veritatis i o. Tadeusza Rydzyka, twierdząc, że Fundacja jest niewiarygodna finansowo, skoro 4,5 tys. zł grzywny, jaką sąd ukarał dyrektora Radia Maryja (jest jednym z fundatorów Fundacji), zapłaciła poseł Anna Sobecka, a nie Lux Veritatis.

Wystąpienie Jońskiego posłowie ocenili jako kompromitujące, obwiniali go o głoszenie antyklerykalnych haseł, celową prowokację służącą zaognieniu atmosfery na sali. W końcu Arkadiusz Czartoryski uznał, że dalsze prowadzenie obrad jest niemożliwe. I ogłosił przerwę do 14 marca.




[źródło: Nasz Dziennik]

Kalendarz imprez
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7
dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14
dk15 dk16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21
dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27  28
dk29  30  1  2  3  4  5
×