By żyło się lepiej: Gigantyczne premie dla ludzi PO i PSL w Ostrołęce

Łącznie prawie 100 tys. zł otrzymało trzech ludzi Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, zatrudnionych na kierowniczych stanowiskach jednostek podległych samorządowi województwa mazowieckiego. Premie roczne otrzymali: Mirosław Dąbkowski - dyrektor Meditrans Ostrołęka, Wojciech Miazga - dyrektor ostrołęckiego szpitala oraz Dariusz Mierzejewski - dyrektor WORD w Ostrołęce.

Największą premię otrzymał dyrektor szpitala w Ostrołęce, Wojciech Miazga, startujący z list PSL w wyborach do sejmu i sejmiku. Na jego konto wpłynęło 34 200 zł. Przypomnijmy, że jeszcze we wrześniu, w związku ze zmniejszeniem nakładów finansowych na mazowiecką służbę zdrowia, również w ostrołęckim szpitalu zapowiadano wprowadzenie rygorystycznego planu oszczędnościowego. Dyrekcja szpitala w Ostrołęce zapowiadała, że konieczne będzie m.in. zrezygnowanie z ponadprogramowych zabiegów, ograniczenie zatrudnienia, rezygnacja z zatrudnienia na umowy czasowe i o dzieło.

- Będziemy oszczędzać na czym się da - mówił wtedy Włodzimierz Kucharski, zastępca dyrektora ds. opieki zdrowotnej w ostrołęckim szpitalu.

Nieco niższą, choć równie niebagatelną premię w wysokości 32 400 zł otrzymał dyrektor Meditrans Ostrołęka, Mirosław Dąbkowski, szef powiatowych struktur PO, były komendant ostrołęckiej policji oraz obecny radny miejski. Jak wynika z jego oświadczenia majątkowego, jest radnym najbogatszym, który zarabia około 600 zł dziennie. Kierowana przez Dąbkowskiego jednostka również nie jest w najlepszej kondycji finansowej. Jak udało nam się dowiedzieć w Meditransie zapowiadane są cięcia wynagrodzeń.

- Taka możliwość brana jest pod uwagę, przy czym wyjaśniam, że nie dotyczy ona pensji wszystkich pracowników, a jedynie dodatków przewidzianych dla niektórych ratowników medycznych. Proponowane zmiany podyktowane są pogorszeniem kondycji finansowej SPZOZ Meditrans Ostrołęka, wynikającym ze znacznie zmniejszonego kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia - uzasadniał zmniejszeni wynagrodzeń rzecznik ostrołęckiego Meditransu.

Najmniejszą, choć nadal kolosalną premię, otrzymał powiązany z PSL dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Ostrołęce, Dariusz Mierzejewski. W jego przypadku premia roczna wyniosła 20 tys. zł.

Przypomnijmy, że o ostrołęckim WORD było głośno w ostatnim czasie za sprawą afery korupcyjnej. W 2009 roku funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego zatrzymali 10 osób w sprawie korupcji w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Ostrołęce. Ostatecznie w aferze łapówkarskiej w WORD oskarżonych zostało ponad 50 osób. Część z nich już została skazana.

Dane dotyczące wysokości premii rocznych dla dyrektorów pochodzą z Uchwał zarządu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego, podejmowanych w sierpniu i wrześniu 2012 roku.