Niecodzienny incydent w Ostrołęce zakończył się szybkim zatrzymaniem sprawcy. Mieszkańcy miasta przecierali oczy ze zdumienia, gdy okazało się, że w roli rzekomego policjanta wystąpił... młody mężczyzna na hulajnodze.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 30 sierpnia, kiedy starsze małżeństwo podróżujące rowerami zostało zatrzymane do „kontroli drogowej”. Mężczyzna, podszywający się pod funkcjonariusza, zarzucił seniorom naruszenie przepisów – twierdził, że przejeżdżając przez przejście dla pieszych, powinni zejść z jednośladu. Dla uwiarygodnienia swoich słów pokazał przedmiot, który – jak zapewniał – był policyjną legitymacją.
Fałszywy policjant poinformował rowerzystów, że nakłada na nich elektroniczny mandat w wysokości 400 zł. Kiedy usłyszał, że małżeństwo nie posiada takiej kwoty, zgodził się „przyjąć” 200 zł w gotówce. Chwilę później wsiadł na hulajnogę i oddalił się w nieznanym kierunku.
Oszustwo natychmiast zgłoszono prawdziwym policjantom.
Prawdziwi kryminalni natychmiast rozpoczęli działania operacyjne. Dzięki ich skuteczności, już w niespełna dobę od zgłoszenia udało się ustalić i zatrzymać sprawcę. Okazał się nim 21-letni mieszkaniec Ostrołęki. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutów oszustwa oraz podszywania się pod funkcjonariusza publicznego. Podejrzany przyznał się do winy. Sprawa trafiła do prokuratury, a dalsze czynności są w toku.
– poinformował nadkom. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Policja apeluje o zachowanie ostrożności w podobnych sytuacjach i przypomina, że każdy funkcjonariusz ma obowiązek okazać ważną legitymację służbową, a mandaty nie są pobierane w gotówce.