Trzech Polaków, którzy w Holandii dokonali zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem i rozboju, poszukiwała listami gończymi ostrołęcka prokuratura. O sprawie zrobiło się głośno i wiemy już, że sprawcom okrutnego czynu nie udało się umknąć sprawiedliwości.
Trzy listy gończe do zgwałcenia i rozboju
W połowie 2022 roku ostrołęcka prokuratura opublikowała listy gończe za trzema mężczyznami - mieszkańcami Bytomia, Bolesławca i Radzionkowa - poszukiwanymi do tej samej sprawy. Kwalifikacja prawna czynu, jaka dotyczyła tych trzech listów gończych, była niezwykle poważna. Dotyczyła zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem dokonanego "wspólnie z inną osobą" oraz rozboju.
Listy gończe znikały jeden po drugim. Najpierw zatrzymany został Arkadiusz M., który odbywał również karę pozbawienia wolności w innej sprawie. Później przestano poszukiwać również Adriana B. i Arkadiusza G.
Wszyscy zatrzymani...
Ustaliliśmy już, jak zakończyła się sprawa trzech mężczyzn poszukiwanych listami gończymi za niezwykle brutalny czyn. Okazało się, że w tym przypadku organy ścigania odniosły pełny sukces. Udało się bowiem zatrzymać wszystkich trzech podejrzanych, postawić ich przed sądem i doprowadzić do skazania.
Prokuratura nadzorowała trzy śledztwa, po jednym przeciwko Arkadiuszowi M., Adrianowi B. i Arkadiuszowi G. Pierwszy akt oskarżenia trafił do sądu już w październiku 2022 r., a kolejne - w maju i listopadzie 2023 r.
Cała trójka w sieprniu 2021 roku w holenderskim Zeewolde miała dopuścić się zgwałcenia ze szczególnym okruciństwem oraz rozboju na szkodę ustalonego pokrzywdzonego.
... i skazani
W maju 2024 r. zapadł pierwszy wyrok w tej sprawie. Sąd Okręgowy w Ostrołęce wymierzył Adrianowi B. karę łączną 6 lat i 6 miesięcy więzienia, 15 tys. zł zadośćuczynienia za doznaną krzywdę i obowiązek naprawienia szkody w wysokości 1030,50 zł solidarnie z pozostałymi sprawcami.
Z kolei sprawy Arkadiusza M. i Marka G. sąd połączył do wspólnego prowadzenia. I ich również skazał - Arkadiusza G. na karę łączną 5 lat więzienia, a Arkadiusza M. - na 4,5 roku więzienia. Do tego zadośćuczynienie w części za doznaną krzywdę po 8 tys. zł od każdego z oskarżonych; zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego na odległość mniejszą niż 20 metrów oraz kontaktowania się z nim na okres 10 lat; a także obowiązek naprawienia szkody na rzecz pokrzywdzonego po 257,64 zł od każego z oskarżonych.